Bangkok można pokochać albo znienawidzić. U nas stany emocjonalne związane z tym miastem są bardzo zmienne. Chyba możemy tu być tylko na chwilę, bo na dłużej Bangkok po prostu męczy. Bangkok ma różne oblicza i wiele potrafi zafundować moc atrakcji. To miasto nie daje o sobie zapomnieć. Oto atrakcje Bangkoku, które polecamy.

WAT PHRA KAEW – ŚWIĄTYNIA SZMARAGDOWEGO BUDDY

Cały kompleks świątynny zachwycił nas od samego początku przekroczenia jego progu. Takich budowli, o takiej architekturze nie widzieliśmy jeszcze nigdy. Wat Phra Kaew to największa atrakcja turystyczna stolicy, nie można jej pominąć. Jeśli największa to również trzeba też liczyć się z tym, że odwiedzając to miejsce spotkamy się z tłumem innych turystów, ale i też tajskich pielgrzymów – buddystów, patriotów.  Mimo ogromu ludzi udało nam się poczuć klimat tego miejsca i odkryć jego piękno.

W Wat Phra Kaew zobaczymy w sali świątynnej, której budowa zakończyła się w 1902 roku niewielkiego – 66 centymetrowego Szmaragdowego Buddę. Cały zbudowany z nefrytu i pomimo niewielkich rozmiarów jest czule czczony przez tajską społeczność. Trzy razy do roku ubierany w różnokolorowe szaty, a na tę strojną uroczystość przyjeżdża król Tajlandii i tylko on może Buddzie założyć odzienie.

Zdjęcia Szmaragdowego Buddy niestety nie posiadamy, gdyż wewnątrz świątyni obowiązuje zakaz fotografowania.

Świątynia Wat Phra Kaew jest niesamowitą atrakcją Bangkoku. Warto ją zwiedzić i poznać.

Nas na terenie świątyni zachwyciły również:

  • strażnicy strzegący świątyń tzw. Yaksha, będący gigantami hinduskich mitologii
  • Złota Stupa Czedi (Phra Si Rattana) – jedna z największych budowli kompleksu, zbudowana z gipsu
  • złocone figury pół kobiet, pół zwierząt, pół łabędzi
  • świątynne malowidła
  • mityczne postacie
  • kunsztowne i precyzyjne zdobienie zwane chofa, które kształtem przypominają pół-człowieka, pół-ptaka
  • bogactwo kształtów i feria barw

Wychodząc z terenu Wat Phra Kaew podążyliśmy w kierunku Wielkiego Pałacu Królewskiego. Podziwialiśmy go jednak tylko z daleka widząc majestatyczne budowle w otoczeniu pięknych ogrodów.

Przeczytajcie: Wyspy i plaże południowej Tajlandii. Koh Mook, Koh Phi Phi, Railay Beach i Maya Bay.

CIEKAWOSTKA
  • Zwiedzając buddyjskie świątynie w Tajlandii należy pamiętać o odpowiednim stroju, który wyraża szacunek do miejsca: długie spodnie, zakryte ramiona to podstawa, aby wejść na teren buddyjskich świątyń. Jeżeli odpowiedniego stroju się nie posiada można wypożyczyć odpowiednie odzienie na terenie danego kompleksu.
  • Należy pamiętać też o tym, aby przed wejściem do świątyń ściągać buty. Tajowie uważają, że stopy człowieka to najgorsza część ciała i modląc się do buddy nie można mieć stóp skierowanych w jego stronę. Dzięki wizycie w miejscach uważanych za święte przez Tajów można zrozumieć bardziej ich kulturę i religię.
  • Większość osób w Tajlandii wyznaje buddyzm Therawada. Słowo „wat” oznacza świątynię, chociaż dla społeczeństwa Tajskiego to coś więcej. Wat – to miejsce modlitwy, dom dla mnichów, szkoły, w których można studiować święte pisma.

WAT PO – ŚWIĄTYNIA LEŻĄCEGO BUDDY

Po zwiedzaniu Wat Phra Kaew poszliśmy obejrzeć kolejną atrakcje Bangkoku – Świątynię Leżącego Buddy Wat Po.

To, co przykuwa uwagę w tej buddyjskiej świątyni to oczywiście ogromny Leżący Budda – został zbudowany w 1832 roku przez króla Ramę III. Jego wymiary są zadziwiające: 46m długości i 15m wysokości, a zdobienia utworzone z gipsu i złota. Budda odpoczywa w pozycji „śpiącego lwa”, a odpoczynek ten symbolizuje przejście jego w stan Nirwany. Robi to niesamowite wrażenie. Warto przyjrzeć się dokładnie stopom, które ukazują aż 108 symboli Buddy. Zostały one wyrzeźbione w masie perłowej.

Pozostałe elementy wyglądu Buddy są również bardzo ciekawe. Nam spodobał się kok na głowie, spiczaste włosy i długie małżowiny uszne.

Kiedy obeszliśmy Leżącego Buddę dookoła naszą uwagę zwrócił rząd mis ułożonych w szeregu, do których ludzie wrzucali monety. Doczytaliśmy w przewodniku, że mis jest aż 108 i jeśli do każdej wrzucimy monetę zapewnimy sobie dobry los. My niestety czasu na wrzucanie monet nie mieliśmy, ale mimo tego wierzymy, że dobry los nas nie opuści i cały czas będzie z nami.

Przeczytajcie: Japonia – co zwiedzić i jakie atrakcje warto zobaczyć. Efektywne dwa tygodnie w Japonii.

Wat Po to miejsce, w którym znajdziecie największą ilość wizerunków Buddy. W pewnym momencie nie wiedzieliśmy czy oglądamy znowu te same posągi czy może już inne.

Zaglądając do licznych krużganków na ternie świątyni co chwila spotyka się wizerunek Buddy.

Bardzo podobały nam się ogromne 4 stupy królów ozdobione kolorową ceramiką (po tajsku „chedi”) na terenie Wat Po. Stupa to najprostszy typ budowli buddyjskiej, w której bardzo często umieszcza się szczątki królów. I tak w stupach Wat Po kryją się relikwie króla Ramy II, III i IV.

W jednej ze stup odnajdujemy również święty wizerunek medytującego Buddy – Phra Buddha Deva Patimakorn uratowany przed zniszczeniem z dawnej stolicy Tajlandii Ayutthai. To właśnie w jego cokole znajdują się prochy króla Ramy I.

Co jeszcze ciekawi w Wat Po? Nie tylko Leżący Budda i inne jego podobizny, a tajska szkoła masażu, w której prowadzone są kursy. Można nawet zdobyć odpowiednie uprawnienia. Mamy możliwość skorzystania z tego typu relaksu, gdyż masaż w tym miejscu uważany jest za jeden z najbardziej renomowanych w całym kraju. Tajski masaż  – to kolejna atrakcja Bangkoku.

Świątynia Wat Po urzekła nas swoim kameralnym klimatem, krużgankami, klimatycznymi zaułkami, w których co chwile spotykaliśmy medytującego buddę, przechadzającego się mnicha, miauczącego kota. Wszystko w otoczeniu misternie wykonanych budowli.

WAT ARUN – ŚWIĄTYNIA JUTRZENKI, ŚWIĄTYNIA ŚWITU / BANGKOK ATRAKCJE

Będąc w Bangkoku zwiedziliśmy również Świątynię Świtu/Świątynię Jutrzenki, czyli Wat Arun nad rzeką Menam. Wiodą do niej bardzo strome schody, ale jeśli wejdziemy na samą górę widoki są zadziwiające. Wat Arun najpiękniej wygląda o zachodzie lub wschodzie słońca. Pięknie prezentuje się, jeśli obserwujemy ją płynąc rzeką Menam – kolejna atrakcja Bangkoku.

Świątynia Wat Arun to tak naprawdę jeden ponad stu metrowy prang, ostro wzbijający się ku niebu. Wygląd świątyni symbolizuje górę Meru (centrum wszechświata). Jej architektura jest typowa dla tej z czasów khmerskich. Nas oczarowały dźwięki małych dzwoneczków, które przyczepione do czterech niższych wież lekko poruszały się na wietrze i pięknie dzwoniły. Wat Arun ujęła nas mistycznością, spokojem i wszechobecną nostalgią.

Buddyjskie świątynie Bangkoku są piękne, są wizytówką i atrakcją tego miasta.

CHINATOWN – ATRAKCJA BANGKOKU

Początki tej dzielnicy sięgają aż 1782 roku. Chinatown znajduje się w jednej z najstarszych części Bangkoku. Założyli je chińscy handlarze, którzy przybyli to Tajlandii, aby handlować z mieszkańcami. Miało to miejsce w latach 1700.

Chinatown w Bangkoku dzięki temu, iż nie uległo modernizacji i różnego rodzaju ulepszeniom zachowało swój unikatowy charakter i autentyczność. W innych państwach świata Chinatown już tak unikatowe nie jest, jak np. w Londynie. Więcej w nich nowoczesności, a niżeli plątanin wąskich, starych, kupieckich uliczek, straganów z pysznym jedzeniem, handlarek i handlarzy. W Bangkoku z tym wszystkim się zetkniecie.

Popularne ulice Chinatown to:

  • Yaowarat Road / główna ulica
  • Charoen Krung Road
  • Mungkorn Road
  • Songwat Road
  • Songsawat Road
  • Chakkrawat Road

Do Chinatown można dotrzeć między innymi łodzią. Łodzie wypływają z przystani Ratchawong. Inny sposób to metro. Należy wysiąść na stacji Hua Lampong.

Chinatown w Bangkoku lepiej zwiedzać w ciągu tygodnia – nie jest wtedy, aż tak tłoczno jak w weekendy.

Co zjeść w chińskiej dzielnicy Chinatown w Bangkoku?

Atmosfera Chinatown jest niesamowita: gotowanie, wyciskanie soków z granatów i innych egzotycznych owoców, klaksony, tuk tuki, neony, chińskie znaki, owoce morza, pierożki, zapach przypraw i ziół. Kulinarna i estetyczna magia dla zmysłów.

Wieczorem spotkacie w Chinatown wielu turystów, którzy raczą się przysmakami chińskiej kuchni, w tym słynną zupą z płetwy rekina. Jest gwarno, neonowo, wszystko błyska i krzyczy kolorami.

Prócz słynnej i kontrowersyjnej zupy z rekina warto skosztować między innymi:

  • pierożków dim sum z krewetkami
  • won tonów z krewetkami
  • szaszłyków satay
  • deseru water chestnut w mleku kokosowym
  • grillowanych ryby i owoców morza
  • egzotycznych owoców, w tym bardzo popularnych durianów

Na Chinatown można spróbować zarówno kuchni chińskiej, jak i tajskiej.

Przeczytajcie: Floating market Damnoen Saduak i Amphawa – pływające targi w Tajlandii.

Gdzie nocować w Chinatown?

My nocowaliśmy w eleganckim, butikowym hotelu Shanghai Mansion Bangkok (zarezerwujcie przez ten link) w samym sercu Chinatown. Hotel mieści się w odnowionym budynku z 1892 roku, a jego eleganckie wnętrza są zaprojektowane tak, aby przenieść się do Szanghaju z lat 30. XX wieku.

Wnętrza hotelu to przede wszystkim „żywe” kolory. W pakiecie prócz noclegu mieliśmy kolację w hotelowej restauracji „Red Rose”, która serwuje dania chińskiej kuchni.

Nasz pokój był bardzo elegancko urządzony i mimo, iż hotel jest w samym centrum Chinatown była całkowita cisza.

Bardzo Wam ten hotel polecamy – jest stylowy i klimatyczny.

Inne atrakcje Chinatown w Bangkoku

Od pierwszych chwil Chinatown w Bangkoku zaskakiwało atrakcjami i nie do końca da się słowami, zdjęciami opisać atmosferę w tym miejscu panującą, szczególnie wieczorami. Tam po prostu trzeba być i poczuć to tempo, te zapachy, ten specyficzny klimat, zgiełk, hałas.

Warto zagubić się w małych chińskich, kupieckich uliczkach, ale również nie można pominąć spaceru główną ulicą Yaowarat.

My widzieliśmy słynne Chinatown w Bangkoku zarówno w ciągu dnia jak i też o zmroku. Jedna i druga odsłona chińskiej dzielnicy jest interesująca.

W ciągu dnia możemy obserwować lokalną społeczność robiącą zakupy na zatłoczonych targach, jedzącą obiady w ulicznych jadłodajniach, ich rozmowy, sposób handlowania, styl życia.

Przeczytajcie:  Kioto – co zwiedzić w 3 dni? Atrakcje dawnej stolicy Japonii.

Warta uwagi jest również dzielnica hinduska znajdująca się w pobliżu – „Małe Indie”. Spacerując w tym miejscu stwierdziliśmy, że nie jest to dzielnica, a raczej hinduski bazar słynący w szczególności ze sprzedaży kolorowych tkanin, ubrań i ozdób. No i unoszący się w powietrzu zapach hinduskiej kuchni – o tak, to pamiętamy doskonale. Warto poświecić chociaż chwilę na spacer w tym miejscu, aby poczuć się jak w Indiach.

Zainteresowała nas również taka atrakcja jak targ kwiatów – Pak Khlong Talat. Miejsce ciekawe, lokalne, mało uczęszczane przez turystów, którzy głównie znajdują się w centrum Chinatown. Są tutaj piękne kwiatowe zapachy, kolory, idealne kwiatowe kompozycje, a już za kolejnym zakamarkiem trag warzywny. Miejsce bardzo fotogeniczne i każdy entuzjasta fotografii na pewno będzie czuł zachwyt, kiedy na tym kwieciście kolorowym targu się znajdzie.

Zwiedzając Chinatown w Bangkoku zawitaliśmy również do:

  • świątyni Wat Traimit, w której znajduje się największy siedzący budda na świecie wykonany ze złota
  • Sampaeng Lane – dzielnicy dawnych kupców chińskich
  • świątyni Wat Mangkon Kamalawat
  • przeszliśmy bramę Chinatown

INNE ATRAKCJE W BANGKOKU

Będąc w Bangkoku nie zapomnijcie doświadczyć tych atrakcji:

  • Przespacerujecie się gwarną ulicą Khao San Road.
  • Poznajcie Bangkok przemierzając miasto tuk tukiem.
  • Wybierzcie się na tajski masaż.
  • Zajadajcie się ulicznym street-foodem.
  • Wybierzcie się na nocny spacer przez Patpong.
  • Doświadczcie rejsu tramwajem wodnym nad rzeką Menam.
  • Zawitajcie w domu Jima Thompsona – byłego amerykańskiego żołnierza, szpiega, architekta.
  • Wypijcie wieczorem drinka w jednym ze słynnych sky barów z panoramą Bangkoku.

TAJLANDIA – NASZ PLAN PODRÓŻY

Noclegi w poniższym planie podróży możecie zarezerwować przez aktywne linki / wyszukiwarka hoteli Booking.

Dzień pierwszy

Przylot do Bangkoku – w okolicach godziny 12.00.
Zwiedzanie atrakcji Bangkoku

  • przejazd tuk tukiem
  • ulica Rambuttri (smakowanie lokalnej kuchni)
  • ulica Khao San Road

Zakwaterowanie w hotelu Rambuttri Village Plaza (1 noc) / zarezerwujcie

Dzień drugi

Zwiedzanie Bangkoku – świątynie

  • Wat Phra Kaew – Świątynia Szmaragdowego Buddy
  • Wielki Pałac – Grand Place (obejrzany tylko z zewnątrz)
  • Wat Po – Świątynia Leżącego Buddy

Późnym popołudniem przejazd autobusem do miejscowości Amphawa na lokalny, tajski targ wodny, który odbywa się tylko w weekendy.

Zakwaterowanie w guesthousie Baansuanphidchamika (1 noc)

Dzień trzeci

  • Pływający targ w Tajlandii Damnoen Saduak
  • W okolicach południa przejazd do miejscowości Kanchanaburi (tuk tuk z targu Damnoen Saduak do Ban Pong, następnie z Ban Pong przejazd autobusem do Kanchanaburi – około 2,5 godziny).
  • Wieczór w Kanchanaburi: spacer i obejrzenie mostu na rzece Kwai.

Zakwaterowanie w hotelu w Kanchanaburi The River Kwai Bridge Resort (1 noc) / zarezerwujcie

Przeczytajcie: Tokio – atrakcje stolicy Japonii. Co zwiedzić, czego doświadczyć w Tokio?

Dzień czwarty

  • Thailand Elephant’s World – miejsce, w którym wolontariusze z całego świata i Tajowie zajmują się słoniami skrzywdzonymi przez wykorzystywanie do pracy w tajskiej turystyce.
  • Późnym popołudniem przejazd taksówką do dawnej stolicy Tajlandii Ayutthaya.

Zakwaterowanie w hotelu Ban U Thong Accommodations (1 noc)

Dzień piąty

Zwiedzanie świątyń Ayutthaya:

  • Wat Phra Mahathat
  • Wat Ratchaburana
  • Wat Phra Sri Sanphet
  • Wat Mongkhon Bophit
  • Wat Chai Wattanaram
  • Wat Yai Chai Mongkhon

Wieczorem przejazd pociągiem do Bangkoku (około 1,5 godziny).

Wieczorny spacer słynnymi ulicami Charoen Krung i Yaowarat w Chinatown. Zwiedzanie Chinatown.

Zakwaterowanie w hotelu w samym sercu Chinatown Shanghai Mansion Bangkok (1 noc) / zarezerwujcie 

Dzień szósty

Wybrzeże Krabi

  • Przelot samolotem (Bangkok – Krabi) lokalnymi linami azjatyckimi – AirAsia.
  • Wieczorne zwiedzanie miasta Krabi.

Zakwaterowanie w guesthousie Baan To Guesthouse (3 noce)

Dzień siódmy

  • Krabi
  • plaże Railay (wybrzeże Krabi)
  • Nopparat Thara (zatoka Ao Nang)

Dzień ósmy

Wycieczka zorganizowana na pobliskie wyspy:

  • Phi Phi Leh
  • Phi Phi Don
  • plaża Maya Bay
  • wyspa Bamboo
  • Monkey Beach

Dzień dziewiąty

W naszym planie podróży po Tajlandii nie mogło zabraknąć rajskiej wyspy Koh Mook

  • Przejazd minivanem z Krabi na  Koh Mook: do przystani w Khuan Tung Ku Pier i stamtąd przepłynięcie longboatem na Koh Mook.

Zakwaterowanie w domku na plaży: Pawapi Resort Koh Mook (2 noce) / zarezerwujcie 

Dzień dziesiąty

  • Koh Mook
  • Plażowanie, spacery, plaża Charlie po drugiej stronie wyspy

Przeczytajcie: Jet lag – jak go uniknąć? Najskuteczniejsze sposoby radzenia sobie z jet lagiem.

Dzień jedenasty

  • Koh Mook – wpłynięcie do Emerald Cave
  • Koh Kradan – Popłynięcie prywatnym longboatem na pobliską wyspę Koh Kradan – plaża Paradise, Ao Niang, snorkeling – rafa koralowa

Zakwaterowanie w gusethousie Village Garden Bungalows (1 noc)

Dzień dwunasty

  • Koh Mook – pożegnanie z wyspą
  • W godzinach popołudniowych transport prywatny z Koh Mook na Krabi: łodzią z Koh Mook do Trank, następnie minivanem z Trank do Krabi. Wylot z Krabi do Bangkoku.
  • Przylot do Bangkoku w bardzo późnych godzinach wieczornych.

Zakwaterowanie w hotelu The Krungkasem Srikrung Hotel (2 noce) / zarezerwujcie 

Dzień trzynasty    

  • Zwiedzanie atrakcji Bangkoku – Chinatown w ciągu dnia, Wat Arun – Świątynia Świtu

Dzień czternasty

  • Popołudniowy wylot z Bangkoku do Dubaju, następnie do Warszawy.

Bangkok to zdecydowanie miasto świątyń – tych najpopularniejszych, ale i też mniejszych, o których nie piszą żadne przewodniki. Buddyjskie świątynie Bangkoku są piękne, są wizytówką i atrakcją tego miasta. Chinatown w Bangkoku zachwyca barwami, dźwiękami, smakami. Pobudza wszystkie zmysły chyba tak, jak żadne inne miejsce na mapie tego miasta. W Bangkoku nie sposób się nudzić i warto zwiedzić to hipnotyzujące miasto. Mamy nadzieję, że nasz plan podróży po Tajlandii zainspiruje Was do odbycia wycieczki w tą część świata. 

Dla wygodnych są też zorganizowane wycieczki i wczasy w Tajlandii dostępne w ofercie ITAKI.


Więcej o Tajlandii znajdziecie tutaj:
Tajlandia

 

Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku

Do zobaczenia gdzieś w drodze!