Beskid Niski zimą w 3 dni – atrakcje, które warto zobaczyć będąc pierwszy raz?

Do tej pory nigdy nie byliśmy w Beskidach. Trzeba było to zmienić. Na pierwszy raz zdecydowaliśmy się odwiedzić zimową porą Beskid Niski – mało turystyczny, szczycący się najdzikszymi górami w Polsce z nostalgiczną historią ludności łemkowskiej w tle. Przydrożne krzyże, kapliczki, drewniane cerkwie, stare chyże…. To wszystko na tyle wzbudziło nasze zainteresowanie i pobudziło wyobraźnię, iż ruszyliśmy. W 3 dni zwiedziliśmy takie oto miejsca.

LUDNOŚĆ ŁEMKOWSKA I BESKID NISKI

Łemkowie – to wschodniosłowiańska grupa etniczna, która zamieszkiwała między innymi tereny Beskidu Niskiego w Polsce. „Akcja Wisła” zorganizowana przez władze komunistyczne w roku 1947 sprawiła, iż ludność łemkowska została z terenów polskich wysiedlona. Łemkowie mieli swoją kulturę, język, byli wyznania prawosławnego lub grekokatolickiego. Pozostałością po Łemkach w Beskidzie Niskim są cerkwie, przydrożne krzyże i kapliczki, chyże – łemkowskie domy. Mniejszość Łemków mieszka obecnie w polskich i ukraińskich diasporach, rozproszyli się również na tereny USA i Kanady.
Po ludności łemkowskiej w Beskidzie Niskim pozostały także nieistniejące wsie.

BIELICZNA / DOLINA BIELICZNA

Wyjście z Ropek, szlak żółty

Bieliczna to nieistniejąca wieś łemkowska, która skrywa się w malowniczej dolinie. Dolina Bieliczna uważana jest za jedną z najpiękniejszych w Beskidzie Niskim. Trudno się z tym nie zgodzić. W zimowej odsłonie prezentowała się bardzo malowniczo.

Leży u stóp Lackowy (997 m) – najwyższego szczytu w Beskidzie Niskim po stronie polskiej.

Będąc w Dolinie Bielicznej uwagę zwracają pozostałości po łemkowskiej osadzie, a są to – murowana cerkiew pod wezwaniem św. Michała Archanioła w kolorze białym – wybudowana w roku 1796 – dookoła której rosną stare lipy, cerkiew otwarta jest całą dobę. Obok mały łemkowski cmentarz, a trochę dalej stoi opuszczona i zapomniana bacówka. W Dolinie Bielicznej prócz Lackowy widać w oddali panoramę na Pasmo Jaworzyny Krynickiej czy Huzary.

Przeczytajcie: Gorce – szlak na Turbacz i Chata Maciejowa.

REGIETÓW WYŻNY – PRZEŁĘCZ REGETOWSKA / BESKID NISKI ATRAKCJE

Wyjście z Regietowa, szlak żółty

Kolejna nieistniejąca już wieś łemkowska dzisiaj będąca bajeczną doliną, z której rozpościerają się jeszcze bardziej bajeczne krajobrazy. Dzikie sady przypominają, iż kiedyś toczyło się tutaj zwykłe życie ludności łemkowskiej.

Wędrując doliną przy odrobinie szczęścia można spotkać hasające konie huculskie ze stadniny w Gładyszowie – rasa koni charakterystyczna dla Beskidu Niskiego.

Jest pięknie – czuć przestrzeń, świeże powietrze, nad głowami przelatują ptaki. Spotyka się pozostałości po ludności łemkowskiej – drewnianą dzwonnicę, kaplicę z cmentarzem postawioną w dawnym miejscu czasowni – niewielkie miejsce modlitwy.

Spacer najlepiej zakończyć na Przełęczy Regetowskiej. Obok jest wiata, pod którą można odpocząć po wędrówce. Powrót tą samą drogą. To atrakcja Beskidu Niskiego, którą warto zobaczyć i zwiedzić.

Na terenie Regietowa Wyżnego znajdują się też dwa cmentarze wojenne:

Cmentarz z I wojny światowej nr 48 na Górze Jaworzynka
Cmentarz z I wojny światowej nr 51 na Górze Rotunda

Chcielibyśmy odwiedzić cmentarz wojenny na Rotundzie, gdyż tym razem się nie udało.

CERKWIE ŁEMKOWSKIE W BESKIDZIE NISKIM/ ATRAKCJE, KTÓRE WARTO ZWIEDZIĆ

Cerkwii łemkowskich w Beskidzie Niskim jest sporo. Kilka z nich zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Unesco.  Obecnie większość cerkwi w Beskidzie Niskim pełni funkcję kościołów katolickich. Nam również udało odwiedzić się kilka z nich – o pierwszej wspomniałam powyżej – biała cerkiew murowana w Dolinie Bielicznej – to jedyna cerkiew, do której mogliśmy wejść do środka.

Inne, które odwiedziliśmy to:

Cerkiew św. Paraskewy w Kwiatoniu – jedna z najlepiej zachowanych cerkwi w Polsce. Wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Unesco.

Cerkiew św. Kosmy i św. Damiana we wsi Skwirtne – w całości obita gontem – drewniany materiał do wykonania pokryć dachowych. Również jedna z piękniejszych na tych terenach.

Cerkiew pod wezwaniem Opieki Matki Bożej w Hańczowej.

Cerkiew Św. Michała Archanioła w Regietowie.

PRZEŁĘCZ CIGIELKA I GÓRA JAWOR – 720 m n.p.m.

Wyjście z Wysowej Zdrój, szlak zielony i czerwony

Kolejna malownicza wędrówka – tym razem do Przełęczy Cigielka – szlak zielony, która znajduje się „rzut beretem” przy Słowacji. Na miejscu jest wiata – można usiąść, odpocząć, coś zjeść.

Kierując się dalej szlakiem czerwonym wychodzi się na polanę, z której rozpościera się widok na słowacką stronę i najwyższy szczyt Beskidu Niskiego – Busov (1002 m n.p.m.). Dalej odbiliśmy ze szlaku czerwonego w kierunku Góry Jawor – a tam znajduje się Kaplica p.w. Opieki Bogurodzicy wybudowana w 1929 roku w miejscu objawienia Matki Bożej, która ukazała się dwóm kobietom z Wysowej. Obok kaplicy znajdują się krzyże wotywne przynoszone przez pielgrzymów prawosławnych i studnia, w której woda ma moc uzdrawiania. Powrót, dojście do szlaku zielonego.

Przeczytajcie: Szlaki górskie w Tatrach dla początkujących. Polany, doliny, hale, szczyty i zjawiskowe widoki.

MALOWNICZA WIEŚ ROPKI / BESKID NISKIE – ATRAKCJE, KTÓRE WARTO ZWIEDZIĆ

Typowa zachowana wieś łemkowska założona w 1581 roku. Wieś jest piękna i stanowi dobrą bazę wypadową do powyżej opisanych miejsc. W Ropkach warto wybrać się na spacer w kierunku Przełęczy Hutniańskiej. Na szlaku mija się jedyną w Ropkach chyże – dawny łemkowski dom, w którym wiosną/latem serwowane jest domowe ciasto, drewniane chatki, Starą Farmę i Swystowy Sad – klimatyczne agroturystyki. Ponadto w Ropkach można odwiedzić pozostałości dawnego cmentarza łemkowskiego. Kiedyś była tutaj też cerkiew, ale została przeniesiona do Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku.

W Ropkach również nocowaliśmy, ale o tym poniżej.

GDZIE NOCOWAĆ W BESKIDZIE NISKIM?

Zdecydowaliśmy się na nocowanie we wsi Ropki. Bardzo polecam Wam to miejsce, a jeśli zdecydujecie się na klimatyczne domki Manichatki – będzie to strzał w dziesiątkę! Manichatki są przepiękne. My nocowaliśmy w domku Chatka Mani Sowy – jest to domek mniejszy, bardzo przytulny. Każdego dnia towarzyszyły nam uroczy kot właścicielki o imieniu Filemon.

Obok znajduje się dom duży – Chatka Mani i ten obiekt polecam dla większych grup lub rodzin.

W Beskidzie Niskim jest jeszcze wiele atrakcji do zobaczenia. Mamy już listę miejsc na kolejny raz, który planujemy w czasie złotej polskiej jesieni.

Więcej o Małopolsce znajdziecie tutaj:
Małopolskie

Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku.

Do zobaczenia gdzieś w drodze!