
Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku ruszył i na pewno warto go odwiedzić. Lubimy co jakiś czas wybrać się na spacer gdańską starówką, usiąść na herbatę w klimatycznej kawiarence – gdzieś w zaułkach poza ulicą Długą – bo tam zbyt dużo komercji i ludzi, popstrykać kilka klimatycznych fotografii, no i w grudniu nie może obyć się bez wizyty na bożonarodzeniowym jarmarku. W końcu idą Święta!
Spis treści
JAKIE ATRAKCJE OFERUJE JARMARK BOŻONARODZENIOWY W GDAŃSKU?

Siedlisko łosia i łoś Lucek. Wielka łosiowa głowa przemawia do odwiedzających jarmark z uroczego domku przy Wielkiej Zbrojowni. Łoś to zdolna bestia, gdyż mówi kilkoma językami, śpiewa, recytuje wiersze, pozdrawia wszystkich.
Rozświetlone światełkami renifery zaprzężone do Złotej Karety, bombki giganty – świetne miejsce na pamiątkową rodzinną fotografię i nie tylko.
Karuzela z rumakami – frajda dla dzieciaków. Karuzela na jarmarku gdańskim składa się z 20 rumaków i jest w stylu weneckim.
Anielski Młyn stanowiący centrum i samo serce jarmarku. Młyn ma ponad 8 metrów wysokości, zbudowany z drewna, ruchomy i zdobią go rzeźby aniołów, świętych oraz Świętej Rodziny z Trzema Królami. Na parterze młyna znajduje się stoisko gastronomiczne, przy którym warto napić się grzanego wina z ceramicznego kubka, który można oczywiście kupić i mieć wspaniałą jarmarczną pamiątkę.
Tor saneczkowy, który powstał na Lodowej Górce.
Stoiska ze smakołykami, rękodziełem.
Całuśne miejsce pod jemiołą – dobre miejsce dla wszystkich zakochanych
Choinka Małych Gdańszczan – duża choinka przystrojona ozdobami wykonanymi przez dzieci.
Koło widokowe Amber Sky, a przy kole kramy z gastronomią i innymi wyrobami.
Animacje świetlne pojawiające się wieczorową porą w różnych miejscach Gdańska.
Spotkania ze Świętym Mikołajem, który zasiada na czerwonym tronie.
Przeczytajcie: Przewodnik po Gdańsku – co warto zwiedzić ?

CO MOŻNA KUPIĆ NA JARMARKU BOŻONARODZENIOWYM W GDAŃSKU?
Można kupić całkiem sporo: od pyszności kulinarnych po rzemiosło czy też produkty ekologiczne.
I tak na jarmarku w Gdańsku możecie zaopatrzyć się w:
specjały z różnych zakątków świata
coś do ubrania na zimę: ciepłe czapki, szale, płaszcze, rękawiczki, skarpety
coś na prezent pod choinkę: biżuteria ze srebra, bursztynu, ręcznie robione poduszeczki, tkane dywany, ręcznie wyrabiane kosmetyki, świeczniki
ekologiczne wyroby: kiełbasy, dżemy, miody
świąteczne dekoracje: anioły, choinki, bombki, ludowe szopki
coś dla najmłodszych: drewniane zabawki, szmacianki, antyalergiczne przytulanki, lalki hand made
Przeczytaj świąteczny wpis: Wioska Świętego Mikołaja w Laponii. Gdzie mieszka prawdziwy Święty Mikołaj?
CZEGO SKOSZTOWAĆ NA JARMARKU BOŻONARODZENIOWYM W GDAŃSKU?
rozgrzewającego cydru z miodem i anyżem
grzańca w różnych postaciach: od alkoholowych po bezalkoholowe
herbatki korzennej
gdańskich pralin
langosza węgierskiego – my skosztowaliśmy wersji na słodko
hiszpańskich churrosów z czekoladą
obowiązkowo placka alzackiego – alzackie podpłomyki – w wersji wege i mięsnej
oscypka z żurawiną
obwarzanek
pierników i innych słodkości
miodów, konfitur, bakalii, serów i wiele, wiele więcej pyszności
Przeczytaj: Gdzie żyją renifery? Oko w oko z reniferem w Norwegii i Finlandii.

W tym roku – 2019, prócz jarmarku w Gdańsku zawitaliśmy po raz pierwszy we Wrocławiu. Na blogu możecie przeczytać wpis na temat Jarmarku Bożonarodzeniowego w tym mieście – podobno jednego z najpiękniejszych w Europie!
A czy Wy w tym roku odwiedziliście jakieś świąteczne jarmarki? A może byliście za granicą na jarmarku bożonarodzeniowym: Berlin, Wiedeń… może jeszcze gdzieś? Dajcie znać w komentarzu. Lubicie świąteczne jarmarki?
Więcej o Pomorzu znajdziecie tutaj:
Pomorskie
Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
Pan Łoś przestraszył mnie rok temu na jarmarku we Wrocławiu, ale nadal go wspominamy.
Łoś w Gdańsku był największą atrakcją, w szczególności jak „sypał” żarcikami;)
W tym roku pierwszy raz odwiedziłam Jarmark Bożonarodzeniowy, opisałam to nawet na blogu :). Ten „mój” jarmark w Hamburgu różnił się trochę od gdańskiego, przede wszystkim zazdroszczę Ci że nie było tłumów bo w Hamburgu ludzi tyle że się korkowało :). I śniegu mi bardzo brakowało. Ale i tak zostałam fanką jarmarków i będę takowe odwiedzać co rok. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Fajnej codzienności. Pozdrawiam.
Ja miałam w planach pojechać na jarmark w Berlinie – nie wyszło w tym roku, więc pozostał ten „mój” lokalny:) też fajny:) W przyszłym roku może wyruszę, gdzieś poza Polskę – ten we Wiedniu podobno piękny. Wszystkiego naj w Nowym Roku, spełnienia wszystkich marzeń i pomyślnej realizacji zamierzonych celów. Pozdrowionka:)
Pięknie tam! My byliśmy na jarmarku w Krakowie, jak co roku zresztą, ale mam wrażenie, że ten jarmark krakowski z roku na rok jakiś coraz słabszy jest…
Jarmark gdański ma swój urok. Ja chciałabym zobaczyć ten we Wrocławiu. Oooo co do krakowskiego jarmarku to jestem zdziwiona, że z roku na rok coraz mniej atrakcyjnie.
Jak myślisz, czy karuzela przetrwa aż do Sylwestra, czy zostanie zwinięta 23-go?
Szczerze! Nie mam pojęcia;)
Karuzela jest prześliczna. W ogóle cieszy to, że polskie miasta zaczynają przykładać większą wagę do jakości i wyglądu świątecznych jarmarków. Ta moda może nie wszystkim przypada do gustu, ale sama uważam, że jarmarki świetnie nastrajają na święta.
Olu właśnie ze względu na poczucie świątecznego nastroju się tam wybraliśmy. Mi bardzo jarmarki się podobają.
Bardzo stylowo! Jarmarkowi Gdańsku bliżej klimatem do tych niemieckich niż polskich bazarowych budek i atrakcji.
Tym bardziej cieszę się, że Gdańsk dba o jakość jarmarku i tak dobrze jest on oceniany. Pozdrowionka:)
Oj, jarmark w Gdańsku jest jednym z najfajniejszych, najklimatyczniejszych na jakim byłam 🙂
Wspaniała opinia. Dziękuję:)
Wygląda to wszystko wspaniale 🙂 Bardzo bym chciała zobaczyć ten Jarmark na żywo, ale zostaje mi tylko mini wersja w Warszawie.
A Anielski Młyn – super 🙂
Oooo a w Warszawie brak jarmarku z prawdziwego zdarzenia? Szkoda:(