Plan podróży do Tajlandii układaliśmy bardzo długo. Pierwszy zamysł był taki, iż zwiedzimy Bangkok, Tajlandię centralną i północną.  Z drugiej strony kusiły nas malownicze wyspy Zatoki Tajlandzkiej i Morza Andamańskiego. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na zwiedzanie Bangkoku, Tajlandii centralnej i malowniczych wysp na południu kraju.
Jaki był nasz plan podróży? Co warto zobaczyć w Tajlandii w dwa tygodnie? Przeczytajcie!

BANGKOK

Zestawienie atrakcji Tajlandii, których doświadczyliśmy rozpoczynamy od stolicy, czyli Bangkoku. To miasto trzeba zobaczyć.
Przemykanie tuk tukiem między skuterami, taksówkami, samochodami w przeogromnym hałasie silników i klaksonów, spanie w chińskiej dzielnicy Chinatown, zwiedzanie licznych świątyń. Bangkok ma różne oblicza i potrafi zafundować moc atrakcji. To miasto nie daje o sobie zapomnieć.

O atrakcjach Bangkoku powstał osobny artykuł, do lektury którego serdecznie Was zapraszamy.

 Przeczytajcie: Bangkok – atrakcje. Co zobaczyć i zwiedzić w Bangkoku?

Tajlandia Bangkok

PŁYWAJĄCE TARGI W TAJLANDII

Pływające targi w Tajlandii są bardzo popularne. Są czymś niezwykłym, tak bardzo nieznanym nam Europejczykom.

Odwiedziliśmy dwa pływające targi:

  • Damnoen Saduak
  • targ w Amphawie na rzece Mae Khlong

O tych miejscach opowiadamy poniżej:

Wodny targ w Amphawie jest bardzo klimatyczny i typowo tajski. Nie spotkaliśmy tutaj zbyt wielu turystów. Dzięki temu można poczuć prawdziwy klimat pływających targów, które w Tajlandii są bardzo popularne.

Tajowie przyjeżdżają w weekendy do Amphawy i robią zakupy, targ odwiedzają również mieszkańcy miasteczka.

Pływający targ w Amphawie słynie z wyśmienitych owoców morza. Można tutaj przepłynąć łódką wzdłuż kanałów, kupić jakąś pamiątkę od pływających handlarzy, ale również „zanurzyć się” w niezliczone ilości stoisk wokół rzeki Mae Khlong, które serwują typowo tajskie dania i desery, owoce, warzywa, ubrania, zabawki, ręcznie robione przedmioty. Wszystko w lokalnej, tajskiej atmosferze.

Pływający targ Damnoen Saduak koniecznie chcieliśmy zwiedzić tuż o świcie – kiedy nie ma wielu turystów i zorganizowanych wycieczek. O poranku przepłynęliśmy łodzią wodne kanały, które przypominały dżunglę. Miejscowi stali przed swoimi skromnymi domami, kiwali nam, gdzieniegdzie piał kogut, leżał pies lub kot. Po chwili dopłynęliśmy do targu. Było jeszcze kameralnie. Handlarki i handlarze rozpakowywali towar, przygotowywali swoje stosika, pojawiały się starsze panie na łodziach, które były przepełnione owocami, warzywami, mięsem, czy też gadżetami dla turystów.

Kiedyś targ Damnoen Saduak miał lokalny, sielski klimat, jednak duże zainteresowanie turystów tym miejscem sprawiło, że na chwilę obecną już taki nie jest. Mieliśmy to szczęście, że zobaczyliśmy targ w bardziej tajskiej odsłonie. Po godzinnym rejsie wybraliśmy się na spacer wzdłuż kanałów i rzeki. Co zobaczyliśmy? Tajskie domki na wodzie, pracujących lub odpoczywających Tajów. Banany na drzewach, egzotyczną zieleń – taki klimat uwielbiamy i zdecydowanie warto wyjść poza turystyczny Damnoen Saduak.

Jeśli preferujecie zorganizowane wyjazdy – wakacje w Tajlandii możecie zarezerwować na stronie ITAKI

Pływające targi w Tajlandii atrakcje

Pływające targi w Tajlandii atrakcje

MOST NA RZECE KWAI I KANCHANABURI

Miejsce to jest często pomijane w planach podróży wielu osób odwiedzających Tajlandię. Uważamy, że to spory błąd. Kanchanaburi ma uroczy klimat. Most pięknie się prezentuje, kiedy zachodzi słońce, a przejeżdżający co jakiś czas pociąg przywołuje w pamięci smutną historię.

Historia mostu na rzece Kwai

Most na rzece Kwai nazywany jest „Koleją Śmierci”, ponieważ w czasie II wojny światowej wojenni jeńcy i azjatyccy robotnicy budowali most w niewolniczych warunkach. Wielogodzinna praca, szybkie tempo, gdyż miał być zbudowany w ciągu jednego roku, a trasa miała być aż 400 kilometrowa. Upał, tragiczne warunki bytowe, rozwijające się choroby wskutek nadludzkiej pracy. To wszystko sprawiało, że każdego dnia właśnie w tym miejscu, w którym my robimy sobie zdjęcia umierało bardzo wielu ludzi. Teraz już wiecie, dlaczego most ten nazywany jest „Koleją Śmierci”.
Należy podkreślić również, że obecny jest rekonstrukcją oryginalnego – drewnianego, gdyż ten w wyniku bombardowań został zniszczony, a zachowały się tylko jego drewniane filary.

Przeczytajcie: Jet lag – jak go uniknąć? Najskuteczniejsze sposoby radzenia sobie z jet lagiem.

Tajlandia atrakcje

AYUTTHAYA – DAWNA STOLICA TAJLANDII

Największą atrakcją dawnej stolicy Tajlandii jest kompleks świątyń. Na miejscu można wynająć rower lub rikszę i w taki sposób zwiedzać. My zaufaliśmy własnym nogom i tylko w sytuacji dużych odległości między ruinami przemieszczaliśmy się tuk tukiem.

Wszystkie świątynie, których na terenie Ayutthaya jest mnóstwo tworzą Park Historyczny wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. W latach 1350 -1767 Ayutthaya była stolicą Tajlandii. Miasto miało swoje lata świetności – wspaniałe świątynie lśniące z oddali, kosmopolityczność jedna z największych na świecie, skarby. Wszyscy możni świata podziwiali rozwój miasta. Jednak najazd wojsk birmańskich w 1767 roku sprawił, że wielkie Imperium upadło, a po roku od najazdu Birmańczyków i zrabowania przez nich wszystkich dóbr miasta stolicę Syjamu (tak nazywano Tajlandię) przeniesiono do Bangkoku. Ayutthaya stała się zapomnianym miastem przez dziesięciolecia. Dopiero od 1969 roku rozpoczęto prace renowacyjne i zaczęto odnawiać zniszczone ruiny świątyń.

Odwiedziliśmy 6 miejsc z całego kompleksu i jak na jeden dzień była to maksymalna ilość. Oto i one:

ŚWIĄTYNIA WAT PHRA MAHATHAT

(zbudowana: 1374) – pierwszy punkt zwiedzania. Jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w Ayutthaya ze względu na tajemnicze drzewo figowca, w którym znajduje się głowa Buddy. Ponadto w miejscu tym znajdziemy też inne świątynie, ciekawe zakamarki, bezgłowe monumenty i inne elementy ukazujące czasy epoki khmerskiej.

ŚWIĄTYNIA WAT RATCHABUARANA

(zbudowana: 1424) – jej symbol to prang, czyli stupa w stylu hindusko-khmerskim. Spotkaliśmy wielu mnichów wędrujących na jej szczyt. Jest to budowla bardzo dobrze zachowana, nie uległa takiemu zniszczeniu jak inne. Warto wspiąć się na samą górę i zwiedzić stupę od wewnątrz. Znajdziemy tam między innymi ślady fresków z czasów khmerskich, ale i też nietoperze, na które trzeba uważać.

 ŚWIĄTYNIA WAT PHRA SI SANPHET

(zbudowana: 1448) – trzy strzeliste czedi otoczone krużgankami, które można znaleźć na wielu pocztówkach. Są one symbolem tegoż kompleksu świątynnego. Miejsce piękne, klimatyczne, z ciekawą historią, gdyż to właśnie tutaj znajdował się kiedyś 16 metrowy stojący Budda. Niestety został zniszczony przez Birmańczyków.

 ŚWIĄTYNIA WAT MONGKHON BOPHIT

W tym miejscu zachwyca odnowiony i odrestaurowany po najazdach wojsk birmańskich i pożaru ogromny posąg Buddy wykonany z brązu. Budda ma aż 17 metrów z podstawą. Oglądanie go na żywo robi nie lada wrażenie. Jest to jeden z największych wizerunków Buddy w całej Tajlandii.

ŚWIĄTYNIA WAT CHAIWATTANARAM

(zbudowana: 1630) – przypominająca tą w Kambodży – Angkor Wat. Zachowana w bardzo dobrym. Cechuje ją 35 metrowy prang.

 ŚWIĄTYNIA WAT YAI CHAI MONGKHON

(zbudowana: 1357) – Świątynia zbudowana została dla mnichów. Mnisi wracali ze Sri Lanki i byli przepełnieni wiedzą o naukach Buddy. Należała im się świątynia, piękna świątynia. Kolejnym etapem jej budowy stała się czedi w kształcie dzwonu. Naszym zdaniem miejsce magiczne, przepełnione tajemniczością, buddyzmem, innością. Cudowne ogrody, posągi Buddy w żółto złotych szatach, kwiaty – to wszystko sprawia, że jest to najbardziej fotogeniczne miejsce w całej Ayutthaya. W tym miejscu znajdziecie też ogromny posag leżącego Buddy – praktycznie taki sam jak ten ze świątyni Wat Mongkhon Bophit.

Przeczytajcie: Tokio – atrakcje stolicy Japonii. Co zwiedzić, czego doświadczyć w Tokio?

Tajlandia atrakcje co zwiedzić w Tajlandii

Tajlandia atrakcje co zwiedzić w Tajlandii

KRABI

Prowincja Krabi to niewielkie, turystyczne miasteczko będące dobrą bazą wypadową na okoliczne wyspy. To wizytówka Tajlandii sama w sobie ze względu na wapienne formacje skalne ukształtowane w jej krajobrazie. Widnieją one na pocztówkach, broszurach reklamowych, przewodnikach turystycznych.

Co warto zobaczyć na Krabi?

  • słynny targ nocny – Night Market
  • Jaskinia Tygrysa
  • Szmaragdowe Jeziorko
  • Świątynia Wat Kaew Korawaram
  • Plaża Railay Beach (zachodnia i wschodnia)
  • Plaża Nopparat Thara

Krabi w Tajlandii

WYSPA KOH PHI PHI

Dostanie się na słynną wyspę Koh Phi Phi można rozważyć w kilku opcjach. My kupiliśmy zorganizowaną wycieczkę z biura turystycznego – nie dlatego, że chcieliśmy, ale musieliśmy.

Pierwotnie planowaliśmy wynająć prywatną łódź, aby zwiedzić te tereny. Koh Phi Phi jest bardzo komercyjnym miejscem w Tajlandii, a prywatna łódź dawałaby nam możliwość doświadczania w kameralnych warunkach. Planując podróż byliśmy pewni, że na Krabi będzie taka możliwość, aby prywatną łódź wynająć. Niestety pomyliliśmy się. Taka opcja jest dostępna tylko na wyspie Phi Phi Don. Oczywiście z Krabi też można popłynąć prywatnym longboatem na Koh Phi Phi, natomiast cena ze względu na odległość jest tak duża, że od razu zrezygnowaliśmy. Pozostała nam tylko zorganizowana wycieczka i biuro podróży.

Jak przebiegała nasza wycieczka na Koh Phi Phi z Krabi?

Z Ao Nang wypływają łodzie na wyspy Koh Phi Phi. Płynie się około godziny szybką łodzią motorową. Godzina jazdy po wzburzonych wodach Morza Andamańskiego i w deszczu nie należy do zbyt przyjemnych. Pogoda niestety nam w tym dniu nie dopisała.

Jakie miejsca zwiedziliśmy w czasie wycieczki na Koh Phi Phi?

  • Wyspa Bamboo

Kiedy dopłynęliśmy do punktu pierwszego wycieczki, czyli wyspy Bamboo granatowe chmurzyska nadciągały jak szalone. Pogoda w tych okolicach była lepsza niż na Krabi. Nie padało, ale słońca było jak na lekarstwo. Szaro, buro, ponuro i wietrznie. Woda mimo nieidealnej pogody mieniła się błękitnymi barwami. W słońcu wyglądałoby to wszystko bardziej spektakularnie. I teraz uwaga! Ile mieliśmy czasu na Bamboo? Aż 40 minut! Uroki biur podróży. A tak na marginesie – biuro podróży Bracuda omijajcie z daleka. Gdyby tego dnia była słoneczna pogoda to stanowczo za mało na tak piękną i do tego bezludną wyspę. Na Bamboo jest rafa koralowa, ale w tak krótkim czasie nawet nosa nie zdążylibyśmy zanurzyć. W 40 minut to z ledwością wyjdzie się na ląd i już trzeba wracać.

Po wspominanych 40 minutach powróciliśmy na łódź i popłynęliśmy dalej. Co było po drodze?

  • Viking Cave

Viking Cave, czyli Jaskinia Wikingów. W jaskiniach ukryte są malowidła przedstawiające łodzie Wikingów. Nie polecamy, bo to nic ciekawego, a nasza łódź przemknęła obok tego tak szybko, że nawet nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia, a co dopiero zainteresować się bardziej tym miejscem.

  • Plaża Maya Bay

Następnie popłynęliśmy na Maya Bay, czyli plażę znaną z filmu „Niebiańska plaża” z Leonardem DiCaprio. Gdyby nie boski Leo może byłby tu większy spokój.
Było już południe. Tłum, który zobaczyliśmy nas przeraził.

Weszliśmy w głąb wyspy – sporo zieleni i co chwila tabliczki ostrzegające przed tsunami. To tutaj w 2004 roku uderzyło potężne tsunami w wyniku trzęsienia ziemi pod wodą na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Sumatry.

Plaża Maya Bay Tajlandia

  • Phi Phi Don

 Następnie popłynęliśmy na lunch, który miał miejsce na Phi Phi Don. Ogrom masowej turystyki w tym miejscu był również uderzający, ale podobno są tam kameralne plaże i miejsca.

  • Monkey Beach

Popłynęliśmy na Monkey Beach, czyli małpią plażę. Po kontakcie z małpami na Gibraltarze już do tych stworzonek się nie zbliżamy. Bywają nieprzewidywalne. Popływaliśmy, pospacerowaliśmy, nie padało, ale chmury krążyły nam nad głowami.

Następnie powróciliśmy na Krabi.

Porada praktyczna

Jeśli chcecie zwiedzić wyspy Bamboo, plażę Maya Bay, wyspę Moskito (na tej nie byliśmy, ale na pewno jest piękna) w kameralnych warunkach rezerwujcie nocleg na Phi Phi Don i stamtąd prywatna łodzią (nie będącą speedboatem) lub z opcją nocowania na Maya Bay zwiedzajcie te miejsca. Z biurem podróży sensu to nie ma. Monkey Beach oraz Viking Cave w programie zwiedzania byśmy pominęli.

KOH MOOK – TAJLANDIA NA RAJSKI WYPOCZYNEK

Koh Mook – tą małą, kameralną wysepkę należąca do prowincji Trank wybraliśmy na nasz rajski wypoczynek w Tajlandii. Szukaliśmy wysepki wolnej od masowej turystyki. Marzył nam się bambusowy domek z widokiem na morze, śpiew egzotycznych ptaków i szum morskich fal. To wszystko znalezliśmy na Koh Mook – Wyspie Perłowej. Wybór okazał się doskonały.

Jak dostać się na Koh Mook?

Wykupiliśmy transport z Krabi u właścicielki naszego pensjonatu, ale tylko w jedną stronę. Z Krabi zabrał nas prywatny minivan i zawiózł do portu w Khuan Tung Ku Pier (czas przejazdu około 2,5 godziny). W porcie spotkała nas niemiła niespodzianka, gdyż okazało się, że łódź odpływająca na Koh Mook będzie dopiero o 12.00, a my w porcie byliśmy już o 9.30. Nie chcieliśmy tracić czasu. Poza tym transport kosztował sporą sumę pieniędzy, więc dlaczego mamy czekać? Michał wykonał telefon do właścicielki pensjonatu na Krabi. Po tym telefonie nagle znalazła się łódź, która zabrała nas na naszą rajską wysepkę bez dodatkowych opłat. Opłacało się trochę ponarzekać, określić jasno swoje wymagania i przypomnieć telefonicznie wcześniejsze ustalenia z Tajką z Krabi.

Gdzie nocować na Koh Mook?

Na pobyt wybraliśmy jedną z bambusowych chatek na samej plaży – plaża wschodnia Hat Sivalai należącą do kompleksu hotelowego Pawapi Resort. Wybór ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Klimatyczne domki, biały piasek, widok na morze, czystość, spokój, pusta plaża. Obok znajdował się luksusowy i drogi resort Sivalai – najlepszy na całej wyspie. Naszym zdaniem Pawapi Resort ma lepszy klimat i jego położenie jest bardziej atrakcyjne.

Ostatnią noc spędziliśmy już w innym miejscu -Village Garden Bungalow. Bungalowy Village Garden czyste, nowoczesne, ładnie urządzone. Jednak usytuowane przy drodze, po której jeździ sporo skuterów i jest hałas.

Wyspy w Tajlandii atrakcje

Gdzie jeść na wyspie Koh Mook?

Już pierwszego dnia znaleźliśmy restaurację Team, która okazała się naszą ulubioną na konsumpcję obiadów oraz knajpkę na wieczorne posiadówki przy owocowych sokach, i tajskich deserach oraz przekąskach – Sugar’s Coffee and Restaurant. Klimat Sugar jest po prostu nie do opisania: knajpka na samej plaży, pod gołym niebem i z podwórkowymi kogutami i kurami. Prawdziwy koniec świata. Spędzaliśmy tutaj każdy wieczór.

Życie na Koh Mook płynie powoli. Nikt się nigdzie nie śpieszy, ludzie spacerują, celebrują chwile, korzystają z kąpieli morskich i słonecznych. Koty wylegują się leniwie, bezdomne psiaki biegają po wyspie ganiając za ptactwem. Jeden z nich spędzał z nami każdy wieczór i ochrzczony został przez nas imieniem Pawapi. A w oddali dżungla. Po zmroku na plaży pojawiało się mnóstwo krabów.

Co jeszcze warto robić na Koh Mook?

  • Plaża południowo – zachodnia Charlie”s Beach

Warto wybrać się na drugą stronę wyspy. Po drodze można obserwować wyspiarskie życie Tajów, które jest skromne. Plaża Charlie”s Beach jest ładna, ale więcej już na niej turystów, zgiełku, niepotrzebnej muzyki zagłuszającej dźwięki natury.

  • Jaskina Emerald Cave

Najlepiej przybyć tutaj wcześnie rano, kiedy nie ma jeszcze turystów i nie płaci się za wstęp. My tak właśnie zrobiliśmy. W kameralnych warunkach popływaliśmy, fotografowaliśmy i podziwialiśmy to cudo natury. Co ważne: w czasie przypływu nie można wpłynąć do Emerald Cave, bo po prostu się nie da. Woda jest zbyt wysoko. Bardzo polecamy Wam to miejsce.

Wyspa Koh Mook Tajlandia

WYSPA KOH KRADAN

Będąc na Koh Mook odwiedziliśmy również pobliską wyspę Koh Kradan. Kolejną małą i kameralną wysepkę z wodą mieniącą się różnymi odcieniami turkusu. Mimo, że odcień wody na Koh Kradan jest ładniejszy niż na Koh Mook to nam na tej wyspie zabrakło palm uginających się nad wodą dających poczucie rajskości. Rafa koralowa na Koh Kradan jest cudowna, o czym się przekonaliśmy nurkując z rurką.

TAJLANDIA / PLAN PODRÓŻY

Noclegi w poniższym planie podróży możecie zarezerwować przez aktywne linki / wyszukiwarka hoteli Booking.

Dzień pierwszy

Przylot do Bangkoku – w okolicach godziny 12.00.
Zwiedzanie atrakcji Bangkoku

  • przejazd tuk tukiem
  • ulica Rambuttri (smakowanie lokalnej kuchni)
  • ulica Khao San Road

Zakwaterowanie w hotelu Rambuttri Village Plaza (1 noc) / zarezerwujcie

Dzień drugi

Zwiedzanie Bangkoku – świątynie

  • Wat Phra Kaew – Świątynia Szmaragdowego Buddy
  • Wielki Pałac – Grand Place (obejrzany tylko z zewnątrz)
  • Wat Po – Świątynia Leżącego Buddy

Późnym popołudniem przejazd autobusem do miejscowości Amphawa na lokalny, tajski targ wodny, który odbywa się tylko w weekendy.

Zakwaterowanie w guesthousie Baansuanphidchamika (1 noc)

Dzień trzeci

  • Pływający targ w Tajlandii Damnoen Saduak
  • W okolicach południa przejazd do miejscowości Kanchanaburi (tuk tuk z targu Damnoen Saduak do Ban Pong, następnie z Ban Pong przejazd autobusem do Kanchanaburi – około 2,5 godziny).
  • Wieczór w Kanchanaburi: spacer i obejrzenie mostu na rzece Kwai.

Zakwaterowanie w hotelu w Kanchanaburi The River Kwai Bridge Resort (1 noc) / zarezerwujcie

Dzień czwarty

  • Thailand Elephant’s World – miejsce, w którym wolontariusze z całego świata i Tajowie zajmują się słoniami skrzywdzonymi przez wykorzystywanie do pracy w tajskiej turystyce.
  • Późnym popołudniem przejazd taksówką do dawnej stolicy Tajlandii Ayutthaya.

Zakwaterowanie w hotelu Ban U Thong Accommodations (1 noc)

Dzień piąty

Zwiedzanie świątyń Ayutthaya:

  • Wat Phra Mahathat
  • Wat Ratchaburana
  • Wat Phra Sri Sanphet
  • Wat Mongkhon Bophit
  • Wat Chai Wattanaram
  • Wat Yai Chai Mongkhon

Wieczorem przejazd pociągiem do Bangkoku (około 1,5 godziny).

Wieczorny spacer słynnymi ulicami Charoen Krung i Yaowarat w Chinatown. Zwiedzanie Chinatown.

Zakwaterowanie w hotelu w samym sercu Chinatown Shanghai Mansion Bangkok (1 noc) / zarezerwujcie 

Dzień szósty

Wybrzeże Krabi

  • Przelot samolotem (Bangkok – Krabi) lokalnymi linami azjatyckimi – AirAsia.
  • Wieczorne zwiedzanie miasta Krabi.

Zakwaterowanie w guesthousie Baan To Guesthouse (3 noce)

Dzień siódmy

  • Krabi
  • plaże Railay (wybrzeże Krabi)
  • Nopparat Thara (zatoka Ao Nang)

Dzień ósmy

Wycieczka zorganizowana na pobliskie wyspy:

  • Phi Phi Leh
  • Phi Phi Don
  • plaża Maya Bay
  • wyspa Bamboo
  • Monkey Beach

Dzień dziewiąty

W naszym planie podróży po Tajlandii nie mogło zabraknąć rajskiej wyspy Koh Mook

  • Przejazd minivanem z Krabi na  Koh Mook: do przystani w Khuan Tung Ku Pier i stamtąd przepłynięcie longboatem na Koh Mook.

Zakwaterowanie w domku na plaży: Pawapi Resort Koh Mook (2 noce) / zarezerwujcie 

Dzień dziesiąty

  • Koh Mook
  • Plażowanie, spacery, plaża Charlie po drugiej stronie wyspy

Dzień jedenasty

  • Koh Mook – wpłynięcie do Emerald Cave
  • Koh Kradan – Popłynięcie prywatnym longboatem na pobliską wyspę Koh Kradan – plaża Paradise, Ao Niang, snorkeling – rafa koralowa

Zakwaterowanie w gusethousie Village Garden Bungalows (1 noc)

Dzień dwunasty

  • Koh Mook – pożegnanie z wyspą
  • W godzinach popołudniowych transport prywatny z Koh Mook na Krabi: łodzią z Koh Mook do Trank, następnie minivanem z Trank do Krabi. Wylot z Krabi do Bangkoku.
  • Przylot do Bangkoku w bardzo późnych godzinach wieczornych.

Zakwaterowanie w hotelu The Krungkasem Srikrung Hotel (2 noce) / zarezerwujcie 

Dzień trzynasty    

  • Zwiedzanie atrakcji Bangkoku – Chinatown w ciągu dnia, Wat Arun – Świątynia Świtu

Dzień czternasty

  • Popołudniowy wylot z Bangkoku do Dubaju, następnie do Warszawy.

Do Tajlandii zapewne kiedyś wrócimy. Chcielibyśmy zwiedzić część północną tego kraju. A Wy byliście w Tajlandii czy dopiero planujecie podróż do kraju wiecznego uśmiechu.

Artykuł we współpracy z Biurem Podróży ITAKA.

 

Więcej o Tajlandii znajdziecie tutaj:
Tajlandia

Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku

Do zobaczenia gdzieś w drodze!