Wyspa Ven – nazywana perłą cieśniny Oresund. Piękna, spokojna, wręcz idylliczna, praktycznie nie tknięta przez cywilizację. Jeżeli będziecie chcieli przeżyć sielski dzień to udowodnimy Wam, iż wyspa Ven będzie wyborem idealnym.

O WYSPIE VEN I ASTRONOMIE TYCHO BRACHE

Ta niewielka wyspa kiedyś należała do Danii i do dnia dzisiejszego kojarzona jest z duńskim astronomem, astrologiem i alchemikiem Tycho Brache, który na wyspie pracował i stworzył swoje obserwatorium. Niestety nie zachowało się ono do dnia dzisiejszego. To tutaj Tycho Brache dokonał największych odkryć na temat ruchu komet i księżyca, a następnie teorie te rozwijał Kepler –  jego uczeń.

Tycho Brache był dziwakiem. Często pił, wdawał się w bójki – w jednej z nich podobno stracił fragment nosa, cechowała go ekstrawagancja.  Mimo trudnego i kontrowersyjnego charakteru to czołowa postać wyspy Ven i możemy tutaj zwiedzić muzeum poświęcone właśnie temu duńskiemu astronomowi.

Wyspa Ven leży pomiędzy Szwecją, a Danią. Zamieszkuje ją około 370 osób w kilku wioskach, które na wyspie się znajdują. Ven to bliskość natury, sielskich krajobrazów, kicających zajęcy i wszechobecnych bażantów. Prócz typowo wiejskiego krajobrazu podziwiać można piękne plaże Morza Bałtyckiego, strome klify i urocze skandynawskie domki pokryte strzechą, przed którymi rosną kwiaty.

Ven przenosi swoich gości do świata bohaterów powieści Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn”. A nam Wyspa Ven kojarzy się z tym cytatem pochodzącym z książki  „Ronja – córka zbójnika” Astrid Lindgren:

„Ja wsysam w siebie lato tak jak dzika pszczoła wsysa miód(…). Zbieram wszystko w jedną dużą bryłę lata, żeby żyć nią, kiedy… kiedy nie będzie już lata(…). To jest taki wielki przekładaniec, są w nim wschody słońca i czarne jagody na gałązkach, i piegi na twoich ramionach, i blask księżyca nad rzeką wieczorami, i niebo pełne gwiazd, i las, i upał południa, kiedy słońce złoci sosny, i przelotne deszcze wieczorne, i wszystko inne, i wiewiórki, i lisy (…).”

WYSPA VEN SKANIA SZWECJA

Przeczytajcie: Skania – wiejska i sielska kraina na południu Szwecji. Idealna na urlop.

JAK DOSTAĆ SIĘ NA WYSPĘ VEN?

Ze Skanii lądowej odpływają promy na Ven z miejscowości Landskrona. Za prom zapłaciliśmy 300 SEK. Czas trwania rejsu wynosi pół godziny. Najlepiej wypłynąć rano, aby mieć cały dzień na zwiedzanie, spacery i podziwianie wyspy. A jak dopisze Wam pogoda to już w ogóle bajka i nawet piknik warto sobie urządzić.
Na prom można wprowadzić samochód i rower. My natomiast samochód zostawiliśmy na parkingu w Landskronie. Parking znajduje się blisko miejsca, z którego prom odpływa. Obok jest też kasa, w której kupuje się bilety.

Przeczytajcie: Atrakcje Lanckorony – najbardziej klimatycznej wsi w Polsce.

Jeśli będziecie w Kopenhadze to również możecie na wyspę Ven popłynąć promem. Podróż trwa jednak dłużej bo około 1,5 godziny i kursy promów też nie są, aż tak częste jak z Landskrony.

Promy na wyspie Ven wpływają do malutkiego portu w miejscowości Bäckviken i stąd możecie rozpocząć swoją przygodę. My byliśmy w Ven jeden dzień, oczywiście można zostać tutaj na noc, gdyż na terenie wyspy znajduje się kilka kameralnych hoteli.

WYSPA VEN SKANIA SZWECJA

PORUSZANIE SIĘ PO WYSPIE VEN

Najlepszy sposób na zwiedzanie wyspy to wypożyczenie roweru, a rowerów tutaj całkiem sporo – aż 1500. Rowery wypożycza się w miejscowości Bäckviken, do której wpływa prom. Wypożyczalnie znajdziecie bez problemu idąc asfaltową drogą pod górkę – Waszym oczom ukaże się plac z żółtymi rowerami – są tam rowery klasyczne, tandemowe, elektryczne, z przyczepką, z krzesełkiem, koszykiem. Można nawet wynająć meleksa.

My wypożyczyliśmy dwa rowery tradycyjne. Koszt: 220 SEK za dwie osoby na cały dzień. Wypożyczyć rowery można na miejscu (obok znajduje się budka z kasą) lub zarezerwować online – TUTAJ.  Pamiętajcie, aby wziąć mapkę wyspy, na której będą zaznaczone trasy rowerowe i najważniejsze miejsca, które warto zobaczyć. My dzięki tej mapce objechaliśmy rowerami sporą część wyspy. Po Ven poruszają się też od czasu do czasu autobusy, ale zdecydowanie odradzamy taką formę zwiedzania.

WYSPA VEN SKANIA SZWECJA

CO ZOBACZYĆ NA WYSPIE VEN I JAK SPĘDZIĆ CZAS?

Jeden dzień na wyspie Ven będzie dniem bardzo intensywnym. Tak było w naszym przypadku.

Zdecydowanie jest tutaj co robić:

  • Wycieczki rowerowe po głównym szlaku i zakamarkach wyspy.
  • Piknik na plaży będzie świetnym pomysłem.
  • Zwiedzenie muzeum Tycho Brache – ciekawa opcja dla osób interesujących się astronomią.
  • Podziwianie widoków na miejscowość Kyrkbacken z punktu widokowego przy kościele.
  • Fika (przerwa kawowa, przerwa na lunch) w jednej z klimatycznych i sielskich restauracji.
  • Wypoczynek na plaży. Latem kąpiele w zatoczkach przy sprzyjającej pogodzie.

Zawitanie do wszystkich miejscowości na wyspie:

  • Kyrkbacken z  XVII wiecznym kościółkiem na wzgórzu
  • Bäckviken (port)
  • Norreborg (plaża i kemping)
  • Tuna by (centralna cześć wyspy)

Podziwianie i fotografia sielskich krajobrazów.

WYSPA VEN SKANIA SZWECJA

WYSPA VEN SKANIA SZWECJA

GDZIE WARTO ZJEŚĆ NA WYSPIE VEN?

Na wyspie znajduje się kilka restauracji, w których można skosztować świeżej ryby lub innych przysmaków. W naszym przypadku z racji tego, iż byliśmy w sezonie niskim wiele restauracji było zamkniętych, ale ta do której trafiliśmy zrobiła na nas bardzo pozytywne wrażenie i wspaniale wpisywała się w klimat urokliwej wyspy Ven.

Pumpans Café & Restaurang – to zwykły wiejski domek z malowniczym ogrodem, w którym rozstawiono retro stoliki i krzesła. Wewnątrz – rustykalnie. Serwują tutaj dania ekologiczne stworzone z produktów z pobliskiego ogródka. Zamówiliśmy ekologiczną pizzę i tradycyjny napoju z dyni. Na miejscu wyrabia się chleb i ciasta. Jest jak w domu. W spożywaniu posiłku może Wam towarzyszyć kura lub kot z pobliskiego podwórka.

WYSPA VEN SKANIA SZWECJA

Jeśli będziecie na wyspie Ven latem to na pewno będziecie mieli większy wybór restauracji, gdyż będą one otwarte. Świeżą rybę można zjeść w Kyrkbacken w Restaurang Ella.
Polecanym miejscem jest też Tuna krog.

Skania to sielskie widoki, ale wyspa Ven dostarcza sielskich wrażeń jeszcze więcej. Przygotowując się do podróży od razu wiedzieliśmy, że musimy na Ven pojechać. To był niesamowity dzień i aż żal było wchodzić na prom i odpływać. Życzymy Wam, abyście i Wy tutaj dotarli i poczuli się jak „Dzieci z Bullerbyn”.

Artykuł powstał we współpracy z organizacją turystyczną VisitSkane. Dziękujemy za zaproszenie i możliwość przeżycia tej niesamowitej przygody.

 

 

 

Więcej o Szwecji znajdziecie tutaj:
Szwecja 

 

Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku.

 

Do zobaczenia gdzieś w drodze!