
Z racji tego, iż mamy słabość do wszelakich zamków i zamki, co jakiś czas przewijają się w naszym życiu – nie mogliśmy odmówić sobie wizyty w jednym z najpiękniejszych zamków świata – Zamek Neuschwanstein w Bawarii oczarował nas od pierwszego wejrzenia.
Wracając z samochodowej podróży po Prowansji i Toskanii skierowaliśmy się w stronę Austrii, która krajobrazowo jest cudowna i zachwyciła nas na tyle, iż wiemy już, że musimy Austrii poświęcić podróżniczy czas i zaplanować podróż właśnie w tym kierunku.

Natomiast cel był inny – piękna krajobrazowo Bawaria i Zamek Neuschwanstein, którego budowę zapoczątkował szalony król bawarski Ludwik II Wittelsbach.

Spis treści
TROCHĘ HISTORII O ZAMKU NEUSCHWANSTEIN
Zwariowany król miał w swoim życiu jeden cel – chciał zbudować zamek – średniowieczny, rycerski, po prostu idealny, w którym miałby zamieszkać. Budowa rozpoczęła się w 1869 roku, a marzenia króla zaczynały się spełniać. W 1884 Ludwik II zamieszkał w zamczysku. Pech chciał, iż żył w zbudowanym przez siebie zamku tylko 172 dni, gdyż nagle zmarł – rok 1886. Budowa zamku nie była jeszcze zakończona. Wydatki poniesione w związku z jego budową były ogromne.
Król Ludwik II nigdy nie chciał, aby zamek był miejscem publicznym, jednak tuż po jego śmierci udostępniono obiekt zwiedzającym, tym samym rozsławiając piękno budowli. Dzięki temu koszty poniesione w związku z jego budową zwróciły się.
Zamek do dnia dzisiejszego każdego dnia odwiedza nawet 10 tysięcy osób! Neuschwanstein był inspiracją dla Walta Disneya, który to tworząc swój zamkowy obiekt wzorował się na tym bawarskim. I to wszystko dzięki szalonemu i zdeterminowanemu królowi Ludwikowi II.
POŁOŻENIE ZAMKU NEUSCHWANSTEIN
Zamek położony jest na styku dwóch granic – niemieckiej i austriackiej. Góruje nad dzielnicą Hohenschwangau, która należy do gminy Schawngau. I to właśnie tutaj najlepiej zaparkować samochód i skierować się w stronę Neuschwanstein. Oczywiście najpierw warto pokręcić po okolicy i kupić jakąś pamiątkę – tak jak zrobiliśmy to my zaopatrując się w kolejny magnes przedstawiający bawarski zamek na naszą podróżniczą tablicę.
W okolicy jest jezioro, widać też z oddali kolejną budowlę – Zamek Hohenschwangau.
Przeczytajcie: Dolina Pałaców i Ogrodów oraz Zamki Dolnego Śląska.

DROGA DO ZAMKU NEUSCHWANSTEIN
Do zamku można dostać się lokalnym autobusem, który przyjeżdża po turystów w określonych godzinach, rikszą albo spacerkiem. My wybraliśmy opcję trzecią. Dłuższy spacer po wielu dniach i godzinach spędzonych w aucie bardzo nam się przydał.
Droga wiedzie wśród lasu i pod górkę, ale nie jest, aż tak bardzo mecząca. A pod drodze wspaniałe widoki na: okoliczne jeziora, łąki i Alpy. Naprawdę warto!
Jeżeli poczujecie zmęczenie to można zatrzymać się w odpowiednio wyznaczonym do tego miejscu, w którym również kupicie pamiątki, będziecie mogli coś zjeść i po prostu odpocząć po wędrówce. Autobus, jak i riksza też mogą się tam zatrzymać – jeżeli zdecydujecie się dotrzeć do zamku w innym sposób, a nie piechotą tak jak my.
Podjęliśmy też decyzję, że będziemy podziwiać Zamek Neuschwanstein tylko z zewnątrz. Z zaczerpniętych informacji na blogach dowiedziałam się, iż w kolejce po bilety trzeba stać długo – potwierdzam, no i wewnątrz zamku, który zwiedza się z przewodnikiem ogląda się tylko kilka komnat przez czas około 0,5 godziny.
Ponadto uważam, że tak spektakularne budowle robią większe wrażenie z zewnątrz. Być może następnym razem zdecydujemy się poznać tajemnice zamku dokładniej, bo do Bawarii na pewno wrócimy.
MOST MARIENBRüCKE
Skierowaliśmy się od razu w stronę mostu, z którego jest cudny punkt widokowy na zamek i ukazuje się on przed nami w całej swej okazałości. Bywa tłoczno!
Trzeba znaleźć sobie swoje miejsce na zrobienie zdjęć. Most trochę mnie przeraził, gdyż chodząc po nim miałam wrażenie, że zaraz spadnę w przepaść. Drewniane deski nie do końca dawały mi poczucie bezpieczeństwa. Mój lęk wysokości dał o sobie znać.
Zamek Neuschwanstein widziany z mostu to najlepsze miejsce do pocztówkowej fotografii.
Przeczytajcie: Zamek Książ i Zamek Czocha. Zwiedzanie Dolnego Śląska.

Zamek można też podziwiać z innej strony – od frontu. Na ten punkt widokowy można dostać się tylko kolejką linową Tegelberg ze Schwangau, która jest płatna. Jednak w momencie, w którym my zamek odwiedziliśmy nie była to wersja opłacalna, gdyż strona zamku widoczna z opisywanego punktu widokowego była cała w rusztowaniach. Być może Wy będziecie mieli więcej szczęścia.
NASTĘPNYM RAZEM
Tak jak wspomniałam wcześniej bawarski zamek zwiedziliśmy niejako po drodze wracając z tripu po Francji i Włoszech. Jeżeli mielibyśmy więcej czasu do zagospodarowania na pewno warto zobaczyć pobliską okolicę Zamku Neuschwanstein
krystaliczne jezioro Alpensee otoczone górami
zamek Hochenschwangau
malowniczą miejscowość Füssen
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Godziny, w których można zamek zwiedzać
Zima do 16.00, lato do 18.00
Kasa biletowa
Zamykana jest godzinę wcześniej. Koszt biletu dla osoby dorosłej wynosi 13 euro, dzieci zwiedzają zamek bezpłatnie.
Zwiedzanie zamku z zewnątrz, punkt widokowy na moście
Bezpłatnie
Kolejka linowa Tegelberg w Schwangau
Płatna
Piesze wejście na zamek z parkingu
Zajmuje około 45 minut. Następnie należy doliczyć dodatkowy czas około 15 minut – przejście na Most Marienbrucke.
Spodobał Wam się bajkowy zamek w Bawarii? A może tak jak my już dawno go odwiedziliście? Znacie inne klimatyczne zamki, które warto odwiedzić – czy to w Niemczech, czy też w innym kraju? Może zamki nad Loarą we Francji? Podzielcie się opinią w komentarzu.
Więcej o Niemczech znajdziecie tutaj:
Niemcy
Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku.
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
Ja również odwiedziłam ten zamek w drodze do Toskanii.
Robi wrażenie. Niestety, my byliśmy tam zimą więc zamek nie prezentował się aż tak atrakcyjnie.
Jedno jest pewne – Ludwik Bawarski miał fantazję.
Pozdrawiam:)
Ja właśnie chciałabym zobaczyć zamek zimą, no i obowiązkowo, aby był śnieg. Krajobraz śnieżny i zamek pęknie prezentowałyby się na fotografiach:) Tylko na ten śnieg trzeba trafić, a wiadomo jak jest – śniegu często brak. Pozdrowionka:)
Zamek zdecydowanie lepiej wygląda na tle zieleni. Śnieg biały, zamek też biały więc wszystko się zlewa:)
Też mi się tak wcześniej wydawało, ale na jednym z blogów widziałam zdjęcia zamku zimą – w czasie, kiedy to właśnie był śnieg i wszystko wyglądało pięknie. Fakt – zdjęcia były robione przez profesjonalnego fotografa, wiec efekt łał przeważnie jest bez względu na to czy zima czy lato:)
Byliśmy w 2012 roku. Była to nasza pierwsza, przełomowa podróż! Cudowne miejsce… I Ty masz takie piękne zdjęcia! My chyba też musimy tam wrócić i takie zrobić…
Bardzo się cieszę, że zdjęcia się podobają. Mam nadzieję, że będą coraz lepsze:) Zamek cudny. Po tej krótkiej wizycie w Bawarii planuję zwiedzić ten region dokładniej. Niemcy mają dużo do zaoferowania. Pozdrowionka:)
Zamki mają w sobie coś niesamowitego. Każdy jest wyjątkowy, inny, zazwyczaj z jakąś niezwykłą historią. Nam udało się zwiedzać magiczne zamki nad Loarą i kilka w różnych częściach Polski. Nasz ulubiony to Krzyżtopór – gorąco polecamy.
W zeszłym roku udało nam się także poznać wyjątkowe japońskie zamki, które z zewnątrz zupełnie nie przypominają tych dobrze nam znanych europejskich.
Super! – zamki nad Loarą też mi się marzą. Zamek Krzyżtopór rzeczywiście ciekawy. Jeżeli chodzi o te japońskie – to już zamkowa egzotyka w prawdziwym wydaniu. Chciałabym je kiedyś również zobaczyć:) Pozdrowionka.
Zamek odwiedziłam w latach szkolnych, więc był on dla mnie jeszcze bardziej zaczarowany. Pamiętam, że komnaty były momentami niezwykłe i też bardzo zwariowane (jak dobrze pamiętam jaskinia). Chętnie bym tam wróciła, bo to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie.
To miałaś okazję oglądać zamek od wewnątrz. Zamki mają coś w sobie. Mimo, ze jestem zwolenniczką przyrody i krajobrazów to niektóre budowle bardzo mnie zachwycają. Tak było właśnie z zamkiem w Bawarii.
Do dziś nie umiem sobie wybaczyć, że kiedy, jako nastolatka byłam u jego podnóży, strzeliłam focha i powiedziałam, że nie chcę oglądać zamku!
No nieźle;) Musisz dać zamkowi kolejną szansę:)
No i jak to zrozumieć kobiety? 😛
znam ten motyw: że zamek neuschwanstein służył jako wzór disneyowi, ale za nic nie mogę się dopatrzyć podobieństwa 😉
za to przejazdy przez austrię, już zawsze będą mi się kojarzyć z zamkami widocznymi z autostrady. no i byliśmy w austrii 3 tygodnie temu i zimą jest MAGIA.
No właśnie ja marzę o Bawarii zimą, o Austrii zimą – w otulinie śniegu musi być bajkowo. No i widzę już oczami wyobraźni te kadry:))))
To miejsce marzy mi się zobaczyć 🙂 pięknie pokazałaś
Dziękuję, miejsce rzeczywiście bajkowe i całkiem blisko nas.
Oj, pamiętam jak ten zamek układałam z puzzli 🙂 To były czasy… Teraz może czas, aby odwiedzić to miejsce i zobaczyć na własne oczy 🙂
No jeżeli były układanki z puzzli to tym bardziej. Zamek przepięknie prezentuje się na żywo. Pozdrowionka dla Ciebie:)
Też kojarzę puzzle z jego motywem. Co prawda ich nie miałem, ale podczas kupowania przewijał mi się on wielokrotnie. Kto by powiedział, że znajduje się tak blisko…
Ja mieszkam w Niemczech od kilku lat …
Cieszę się , ze są osoby które zwiedzają Niemcy . Ja wciąż na potrafię się na nie otworzyć. Może dlatego , ze nie były moim szczytem marzeń ale za to dzięki nim spełniam swoje marzenia .
Może warto zrobić i coś dla nich… zacząć je zwiedzać ….
Naprawdę? Mi Niemcy bardzo się podobają i gdybym tylko miała okazję to wyprowadziłabym się np. do Bawarii. To piękny region. Lubię niemiecki porządek i konsekwencję, zasady, chyba dlatego, że sama taka w życiu jestem i ten styl mi odpowiada;) Chcielibyśmy z mężem poznać lepiej.
Mieszkamy w Baden-Wurttemberg.
Region niezły , odlegości niewielkie – Szwajcaria 50 km
Włochy ok 250-300
Francja moja ukochana- Schtrasburg 150 max
Ach jak Ci zazdroszczę takiej bliskości z pięknymi państwami i regionami. Francja i Włochy – te dwa państwa chciałabym dokładniej poznać.
Bawaria- piękne miejsce w sam raz na wypoczynek. Właśnie uczę się języka niemieckiego a w przyszłym roku planuję objazdówkę po Niemczech. Pozdrawiam
Nie bez przyczyny zdobi on okładki wielu niemieckich przewodników turystycznych.
Prezentuje się pięknie:)