
Awinion (fr. Avignon) to miasto będące centrum kulturalnym i artystycznym południowej Francji. To tutaj znajduje się dawna siedziba papieży, czyli Pałac Papieski, rozsławiony w naszym kraju most w Awinion, dzięki piosence Ewy Demarczyk „Na moście w Awinion” no i słynny Festiwal Teatralny, który odbywa się tutaj każdego roku w lipcu.
Są to już wystarczające powody, aby Awinion odwiedzić i poznać. Nie można również zapomnieć o pobliskim miasteczku Vincenta Van Gogha, czyli Arles.
Awinion przywitało nas bardzo pochmurne i wietrzne. Pogoda po kilku dniach mega upałów diametralnie się zmieniła. Można było odetchnąć od ponad 40 stopniowych temperatur, które w tym czasie były w Prowansji.
Wizytę w mieście rozpoczęliśmy jak typowi Francuzi – cappuccino i croissant w kafejce. Po słodkim śniadanku ruszyliśmy na spacer po Awinion.
Jeśli chcecie dowiedzieć się dlaczego warto przyjechać do Awinion to przedstawię Wam przynajmniej 7 powodów ku temu:
Spis treści
ZABYTKI AWINION
PAŁAC PAPIESKI
Dawna siedziba papieży. Niegdyś pełnił funkcję rezydencji papieskiej. Został zbudowany w XIV wieku w stylu gotyckim i do dnia dzisiejszego jest jedną z największych zamkowych budowli w Europie. Wpisany na UNESCO.
KATEDRA NOTRE DAME DES DOMS
Przylega do Pałacu Papieskiego od strony zachodniej tworzące cenny zespół architektoniczny w Awinion. Katedra jest kościołem romańskim. Katedra powstała w XIV wieku po 1150 roku i wybudowano ją w stylu romanizmu prowansalskiego. W Katedrze Notre Dame odbył się także w 1209 roku sobór narodowy. Kiedy przeniesiono do Awinionu siedzibę papieża znaczenie Katedry Notre Dame diametralnie wzrosło i tutaj dokonywały się bardzo ważne wydarzenia jak chociażby kanonizacje. Wewnętrzu Katedry spoczywa dwóch papieży.
Obie budowle zachwycają: architekturą, wielkością, swoją historią.
W posępnych ciemnych chmurach krążących nad miastem o poranku wyglądały pięknie.
W pobliżu Pałacu Papieskiego znajdują się ogrody Jardin du rocher des Doms, do których udaliśmy się, aby podziwiać nie tyle ogrodową roślinność, co wspaniałe widoki na rzekę Rodan, słynny most Pont Saint – Benezet, wieżę Filipa Pięknego, fort Saint-André oraz panoramę miasta.
MURY OBRONNE AWINION
W Awinion bardzo dobrze średniowieczne musy się zachowały I są wizytówką miasta zapraszającą w jego progi. Ich długość to ponad 4 kilometry, mają 39 wież i 7 bram. Tak zachowane mury to unikat na skalę całej Francji i Europy. Awinion to średniowieczne miasto.
MOST PONT SAINT – BENEZET
Wielu osobom właśnie z tym mostem kojarzy się Awinion, a Polakom i Polkom na pewno z piosenką Ewy Demarczyk „Na moście w Awinion”:
Zielone staroświeckie granie
Jak anemiczne pączki ciszy
Odetchnij drzewem to usłyszysz
Jak promień naprężony ton
Jak na najcieńszej wiatru gamie
Tańczą liściaste suknie panien,
Tańczą liściaste suknie panien na moście w Awinion
(fragment piosenki)
Ten symboliczny most i wizytówka Awinion wziął swoją nazwę od świętego Benezeta – według legendy inicjatora budowy mostu. Żadne źródła jednak nie podają, aby taki święty kiedykolwiek istniał. Historia mostu owiana jest legendami. Most budowano przez 8 lat, a rozpoczęto budowę w roku 1177.
Most był długi, wspierał się na 22 przęsłach. Powodzie, które nawiedzały Awinion w owych czasach sprawiały, że niszczał. I tak na dzień dzisiejszy z 22 przęseł zostały tylko 4 i romańska kapliczka – Chapelle St. Nicolas – w niej podobno został pochowany Bènezet.
Zdjęcie z tym symbolicznym mostem jest koniecznością jeśli zawitacie w Awinion.
FESTIWAL TEATRALNY
Odbywa się co roku latem, najczęściej w lipcu i trwa cały miesiąc. Jest to jedna z najważniejszych imprez kulturalnych na świecie. My byliśmy w Awinion w sierpniu i ulicznych przedstawień już niestety nie było. Myślę, że w czasie festiwalu miasto nabiera zupełnie innego wymiaru, a fotografia uliczna przy okazji takich wydarzeń musi być zjawiskowa. Aktorzy, akrobaci, piosenkarze, uliczne przedstawienia, występy, sztuka, teatr, kino, tańce, śpiew…to wszystko zapewnia Festiwal Teatralny.
ŻYCIE CODZIENNE W AWINION
Takie oto momenty francuskiej codzienności udało mi się uchwycić:
RYNEK MIASTA I SŁYNNA KARUZELA
Uwielbiam karuzele, a najbardziej tą spod Wieży Eiffela. W naszej sypialni mam nawet pozytywkę – karuzelę, która wygląda tak jak ta z Paryża, czy też ta z Awinion.
Chętnych na przejażdżki nie brakuje, a właściciel słynnej karuzeli ma kota, który często kręci się w kółko razem z roześmianymi dzieciakami. Nawet ucharakteryzowana modelka załapała się na karuzelowe szaleństwo.
ULICZKI AWINION
Jedne wąskie, inne trochę szersze, ale wszystkie tak samo urokliwe. W każdej z nich można odnaleźć coś ciekawego albo spacerować, spacerować, spacerować, aby w efekcie dojść do rynku ze słynną karuzelą.
VILLENEUVE – LES – AVIGNON – PANORAMA AWINION
Niedaleko Awinion, po drugiej stronie Rodanu znajduje się miejscowość Villeneuve-lès-Avignon. Warto się tam wybrać i wspiąć na niewielką wieżę Filipa Pięknego
(Tour de Philippe le Bel), aby sfotografować Pałac Papieski i Rodan w całej swej okazałości.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Wieża jest czynna od 10.00 do 12.30 i od 14.30 do 18.00, w poniedziałki zamknięta. Wstęp płatny od osoby 2,5 euro w sezonie wysokim.
NIEDALEKIE ARLES
Z Awinion do Arles jest około godziny jazdy samochodem. A wiec całkiem niedaleko. Jeśli do Awinion przyjedzie się wcześnie rano, to po południu spokojnie można udać się do Arles. My tak właśnie zrobiliśmy.
Arles – miasto Vincenta Van Gogha. To tutaj mistrz tworzył i mieszkał nieco ponad rok (1888-1889). Rok mu wystarczył, aby stworzyć w tym miasteczku swoje największe dzieła, których szlakiem podążaliśmy. Szukaliśmy śladów mistrza.
Okolice Arles i samo miasteczko zachwycały malarza. Natchniony pięknem otaczającego prowansalskiego świata malował pejzaże, kwiaty, drzewa, okoliczną przyrodę.
Odwiedziliśmy tak zwany Żółty Dom (Place Lamartine 2), w którym artysta żył w czasie pobytu w Arles i dom również ten przedstawił na jednym ze swoich obrazów.
„Mój dom tutaj jest otynkowany na zewnątrz na żółto, w kolorze świeżego masła, ma jaskrawe, zielone okiennice, stoi na placu skąpanym w słońcu. Na placu jest zielony skwer z równymi drzewami, oleandrami, akacjami. A w środku jest cały otynkowany na biało, podłoga z czerwonych cegieł. I ogromne, błękitne niebo w górze. W środku mogę żyć, oddychać, myśleć i malować”
(fragment listu Vincenta van Gogha do siostry Willeminy)
W Arles co chwila spotyka się tabliczki przedstawiające dzieła Van Gogha. Miasto natchnione jest duszą malarza. Mój mąż chciał koniecznie znaleźć tabliczkę przedstawiającą obraz
„ Gwieździsta noc nad Rodanem”. Oto i ona.
Van Gogh stworzył w Arles ponad 200 dzieł, ale żadne w mieście niestety nie pozostało.
W Arles prócz miejsc związanych z mistrzem malarstwa warto przespacerować się tak po prostu po klimatycznych uliczkach starówki, odpocząć na placu głównym zajadając np. przepyszne lody. Jest teatr rzymski, wiele kawiarenek, restauracji – życie toczy się intensywnie i turystycznie zwłaszcza w sezonie.
Awinion ma bardzo dużo do zaoferowania dla zwolenników sztuki, zabytków, muzeów, historii, francuskiego lajfstajlu… Nie pozostaje już nic innego, jak tylko przyjeżdżać.
Co Was zachwyciło w Awinion? Byliście już?
Więcej o Francji znajdziecie tutaj:
Zapraszam Was również na mój Instagram oraz fanpage na Facebooku
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
Martyna Soul
Zainspirowałaś na maksa. Na pewno odwiedzę kiedyś to miasto:)
Mario koniecznie! Avignon ma coś w sobie, zresztą tak jak cała Prowansja:))) Pozdrowionka:)
Tej piosenki, którą przedstawiłaś nie znam, natomiast od kiedy przeczytałam tytuł, a potem jeszcze pokazałaś most, to śpiewam Kombii 😀 ich jedyna piosenka, która mi się podobała 😀
Nawet nie wiedziałam, że to tam jest ta słynna katedra, gdzie był dzwonnik 😉
Wyjątkowo w oko mi wpadł ten rzymski teatr. Jakby przeniesiony ze stolicy Włoch <3 Tam bym chyba najwięcej zdjęć porobiła!
Hej, a wiesz, że zupełnie zapomniałam, że Kombi też miało piosenkę o tym mieście? Awinion jest bardzo klimatyczne. Bardzo polecam Ci wizytę w tym mieście. Pozdrawiam:)
Nie byłem tam nigdy, ale bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia 🙂 Masz oko do detali i potrafisz oddać duszę miejsca, o którym piszesz. Przeczytałem z prawdziwą przyjemnością! 🙂
Dziękuje za tyle miłych i ciepłych słów. To bardzo dużo dla mnie znaczy. Pozdrawiam serdecznie:)
Piekne zdjecia piekne miejce zachecilas mnie by je odwiedzic 🙂
Bardzo się cieszę i dziękuję za miłe słowa, pozdrowionka:)
Wygląda bardzo obiecująco! Zwłaszcza ci panowie grający na instrumentach są uroczy 😀
Bardzo mi się podobało w Awinion:)
Przepiękne zdjęcia! Widać na nim cała urodę miasta, wprowadzają w klimat 🙂 Dzięks za wirtualną wycieczkę 🙂
Bardzo proszę i cieszę się, że dzięki wpisowi spodobało Ci się Awinion:) Pozdrowionka:)
Chyba mam w sobie francuską krew, ponieważ śniadania na słodko to jedna z najlepszych rzeczy na świecie.
Ja w domu też jadam śniadania na słodko;)
I chociaż ja jeszcze nie dotarłam do tego miasta , to mogę tylko powiedzieć , za dawno temu pracował tam mój mąż , i gdy opowiada o tym czasie , łza mu się kręci – może mi tego nie powie ale ja wiem, ze był to jego najpiękniejszy czas w życiu kawalerskim . Z miłością opowiada o jedzeniu, zapachach , kolorach , totalna hipnoza …
Wnioski proszę wyciągnąć samemu
Po tym komentarzu, aż się wzruszyłam. Pięknie opisałaś wspomnienia Twojego męża. Awinion to zdecydowanie miasto z duszą.