Spis treści
Wiele osób pyta mnie jak i czym robię zdjęcia, jak fotograficznie przygotowuję się do podróży? Pytacie o obróbkę, kolorystykę zdjęć, wiele technicznych aspektów pozostaje dla Was zagadką. Wychodząc naprzeciw Waszym pytaniom postanowiłam, iż będę tworzyła na blogu wpisy dotyczące fotograficznych porad w aspekcie podróżniczym.
W tym wpisie chciałabym się z Wami podzielić moimi poradami związanymi z przygotowaniem do podróży pod względem fotograficznym. Jak przygotować się fotograficznie do podróży i robić coraz lepsze zdjęcia? W tym wpisie znajdziecie odpowiedź.
ZAPLANUJ FOTO MIEJSCA
Przed każdą podróżą zróbcie listę miejsc, które chcecie koniecznie sfotografować. Sprawdźcie również jak dane miejsce zostało przedstawione na zdjęciach przez innych fotografów – nie kopiujcie, a zainspirujcie się, poszukajcie pomysłu na własną interpretację. Dzisiaj „kopalnią inspiracji” fotograficznych są takie miejsca w Internecie jak Instagram czy Pinterest, każdego dnia „zalewane” mnóstwem wspaniałych zdjęć.
Od pewnego czasu tworzę listy foto miejsc po powrocie z podróży.
Przeczytajcie koniecznie wpisy na ten temat:
Paryż – najpiękniejsze miejsca, które warto odwiedzić i zrobić zdjęcia jak z pocztówek.
Fotograficzne miejsca i trasy Toskanii.
PLAN TO JEDNO, DOBRY CZAS I PORA PODRÓŻY TO DRUGIE
Kiedyś ze względu na moją pracę podróżowaliśmy bardzo często w szczycie sezonu (lipiec-sierpień). Z mojego punktu widzenia nie jest to najlepszy czas na podróż pod względem fotograficznym – na pewno w Europie.
Dlaczego?
– przede wszystkim tłumy turystów. Ich ilość zdecydowanie utrudnia fotografowanie
– upał w wielu krajach europejskich, a nie każdy go dobrze znosi
– ostre słońce w ciągu dnia, położone wysoko
Jeżeli już wyruszamy w podróż w tym czasie to lubię robić zdjęcia wcześnie rano, kiedy to jeszcze większość turystów śpi. Mamy wtedy zaplanowane miejsca praktycznie tylko dla siebie. Fotografuję też późnym popołudniem, kiedy słońce nie jest już tak wysoko i zbliża się złota godzina.
Planując podróż sprawdzajcie jak w danym kraju przebiegają pory roku, jak zmienia się pogoda, jakie cechy pogodowe ma każdy z miesięcy.
My bardzo lubimy podróżować jesienią lub zimą do krajów cieplejszych. Wybieramy czas podróży poza sezonem. Preferujemy, kiedy w danym kraju panuje okres wiosenny – wszystko budzi się do życia.
Jesień to zdecydowanie moja ulubiona pora roku pod względem fotograficznym. Lubię fotografię w stylu moody, a więc ciemniejszą, nostalgiczną – jesień wspaniale wpisuje się w taki klimat.
Upał, duża ilość ludzi, słońce położone wysoko przez długi czas – w moim odczuciu nie sprzyjają fotografii.
Natomiast jeżeli lubicie zdjęcia jasne, nasycone kolorami, słoneczne, z niebieskim niebem to lato i kończąca się wiosna będą sprzyjały tego typu fotografii.
Z kolei jeżeli chcecie tworzyć fotografię bardziej klimatyczną zapewne wybierzecie porę jesienną na podróż.
Nie obawiajcie się fotografowania, kiedy pada deszcz czy jest mglista pogoda. Takie warunki wbrew pozorom są sprzymierzeńcem fotografii. Fotografując krajobraz górski
w takiej pogodzie można wykonać przepiękne i tajemnicze zdjęcie.
Ja zdecydowanie fotograficznie stawiam na wiosnę i jesień. Mam nadzieję, że w końcu też przetestuję fotografię w zimowej szacie.
ŚWIATŁO W FOTOGRAFII
Kiedy zrobicie już listę miejsc, które chcecie koniecznie sfotografować w podróży i wybierzecie odpowiednią dla siebie porę jej odbycia dokonajcie wyboru miejsc, które chcecie uwiecznić na fotografiach w tak zwanych złotych godzinach, czyli o wschodzie lub zachodzie słońca. Te pory to najlepsze chwile na robienie zdjęć. Słońce delikatnie świeci, daje otoczeniu ciepłą barwę, kolory na zdjęciach są ciepłe i klimatyczne, często mienią się złotymi refleksami. Światło przed wschodem lub zachodem słońca jest również piękne i warto je wykorzystać w fotografii.
Chciałabym, abyście zdawali sobie sprawę również z tego, iż zdjęcia niezależnie czy będziecie je robić w ostrym słońcu, czy też miękkim i delikatnym będzie inaczej się prezentowało w zależności od ustawienia się z aparatem względem światła.
Ćwiczcie fotografię w oświetleniu tylnym, przednim i bocznym. Obserwujcie jak zmienia się zdjęcie pod wpływem danego rodzaju oświetlenia.
Kiedy słońce już zajdzie nie chowajcie aparatu. Poczekajcie na „blue hour”, czyli niebieską godzinę. Chwilę po tym jak słońce zajdzie bardzo często niebo zmienia swój kolor na różowo – niebieski. W tym czasie również warto fotografować.
Warto także sprawdzić jak będzie położone słońce względem wybranego przez Was obiektu do fotografii o wschodzie lub zachodzie i w danej porze roku.
Można to zrobić -> tutaj
Oczywiście nie uda się Wam sfotografować wszystkich wybranych obiektów, przestrzeni, krajobrazów o wschodzie lub zachodzie słońca, gdyż często ogranicza nas czas podróży czy też inne aktywności.
Najlepiej już w czasie planowania wyjazdu i robienia listy miejsc zdecydować, które miejsca będziecie chcieli koniecznie sfotografować w czasie złotej godziny i sprawdzić jak słońce w tych miejscach się zachowuje.
Podejmujcie też próby fotografii pod słońce, której tak wiele osób się obawia. Ja uważam, że zdjęcia wykonane pod światło w odpowiedni sposób tworzą niesamowity klimat.
Jeżeli nauczycie się rozumieć światło zastane i je w odpowiedni sposób wykorzystywać Wasze zdjęcia z podróży będą coraz lepsze i przede wszystkim ciekawsze.
David duChemin
FOTOGRAFIAMI OPOWIEDZ HISTORIĘ
Niech Wasze zdjęcia nie będą tylko zwykłymi zdjęciami z podróży. Niech opowiedzą jej historię. To moja kolejna fotograficzna porada, którą uważam za bardzo istotną.
Co przez to rozumiem?
Nie skupiajcie się tylko na fotografowaniu ważnych miejsc: budowli, kościołów, pomników, muzeów, najpopularniejszych punktów widokowych… – tego co opisano w przewodnikach turystycznych. Fotografujcie też te miejsca, te drobiazgi, o których nigdzie nie wspomniano, nie zauważono. Fotografujcie detale, odważcie się, aby wykonać portret podróżniczy mieszkańca danego kraju, podejmijcie próbę podróżniczego fotoreportażu – ćwiczcie fotografię street photo.
Kupcie jakikolwiek gadżet, który z danym krajem ma związek i zróbcie zdjęcie z udziałem tego akcesoria.
W czasie naszych podróży często jestem na zdjęciach. Wtedy fotografie wykonuje mój mąż. Nie są to jednak zdjęcia zrobione w stylu: stanę przed danym obiektem, uśmiechnę się do obiektywu i mamy fotkę. Nie róbcie takich zdjęć! Wykonujcie zdjęcia w ruchu, bardziej dynamiczne, kiedy spacerujecie, niech Wam towarzyszy jakiś element wyróżniający (mi często towarzyszy kapelusz), nie kierujcie swojej twarzy wprost do obiektywu.
Poprzez fotografie opowiadajcie historie Waszej podróży, niech za tymi zdjęciami idzie coś więcej, a nie tylko słynne miejsca.
ZEJDŹ Z UTARTEGO SZLAKU
Poznajcie miejsca, w których zazwyczaj nie bywają turyści i nie robią tam zdjęć. Nigdy nie zapominajcie o tych mniej znanych – nie tak popularnych i oczywistych.
Fotografując na przykład słynną budowlę, czy dobrze znany widok poszukajcie miejsc, z których zrobicie zdjęcie w innym stylu, z innego kąta i perspektywy. Wyróżnijcie się.
Wspólnie z Michałem często zaglądamy w mało uczęszczane uliczki, podążamy tam, gdzie większość ludzi nie idzie. Pozwala to na odkrycie bardziej lokalnych miejsc i sfotografowanie codziennego życia, a nie tylko kultowych budowli, krajobrazów. Oczywiście nie namawiam Was do pomijania miejsc znanych i które po prostu trzeba zobaczyć. Absolutnie nie! Chciałabym tylko, abyście mieli na uwadze, iż poza utartym szlakiem można zrobić również wiele ciekawych zdjęć, poznać dogłębniej dane miejsce i fotograficznie się wyróżnić. Tym sposobem na przykład uchwyciłam ostatnio piękno Bazyliki Sacré-Cœur, która przeważnie jest otoczona rzeszą turystów. Mi natomiast udało się po krótkim spacerze wokół zrobić klimatyczną fotografię bez udziału ludzi. Efekt możecie zobaczyć w przytoczonym powyżej wpisie o Paryżu.
POZNAJ MOŻLIWOŚCI APARATU, KTÓRY POSIADASZ
Przede wszystkim zrezygnujcie z trybu automatycznego i przejdź na tryb manualny, który da Wam pełną kontrolę nad tworzeniem zdjęcia. Dzięki temu sami dobieracie czas naświetlania, otwór przysłony i ISO.
Nie kupujcie nowego sprzętu tuż przed podrożą. Zróbcie to wcześniej i dajcie sobie czas na poznanie możliwości, które dany sprzęt oferuje.
Poza tym ten czas będzie Wam też potrzebny, abyście zrobili jak najwięcej zdjęć w różnych warunkach oświetleniowych, na innych ustawieniach (czas, przysłona, iso), z użyciem statywu i z bez. Poćwiczcie przed podróżą fotografię krajobrazu, street photo, portrety, detale… Taki trening sprawi, iż w podróż wyruszycie bardziej przygotowani pod względem technicznym.
Poza tym robienie dużej ilości zdjęć, analizowanie ustawień, wyciąganie wniosków: dlaczego coś na zdjęciu nie wyszło, a innym razem się udało, z czego to wynika…sprawia, iż będziecie rozwijali się bardzo dynamicznie, a Wasza świadomość fotograficzna się zwiększy. Tym samym będziecie robili coraz lepsze zdjęcia, a fotografia w podróży stanie się czystą przyjemnością. Praktyka czyni mistrza.
SZUKAJ SWOJEGO STYLU W WYWOŁANIU ZDJĘĆ
Przede wszystkim fotografujcie w formacie RAW. Zrezygnujcie z JPG. Ewentualnie twórzcie w trybie łączonym RAW + JPG.
Dlaczego?
W formacie RAW zachowacie całą gamę informacji o zdjęciu i więcej z niego uzyskacie wywołując je później w dedykowanym do tego programie.
Do wywoływania naszych zdjęć używam programu Adobe Lightroom. Uważam, iż jest to program bardzo przyjazny i nie tak skomplikowany jak np. Photoshop.
Zdjęcia z podróży, zdjęcia krajobrazów, przyrody myślę, iż najlepiej wywoływać w Lightroomie.
Uwielbiam pracę z kolorami. Zrozumienie jak kolory wzajemnie wpływają na siebie, jak się zmieniają jest kluczem do sukcesu. W Lightromie nie skupiam się tylko na sekcji BASIC, ale istotna jest dla mnie sekcja HSL i SPLIT TONING – to właśnie tam poszukajcie swojego kolorystycznego stylu, który będzie Was wyróżniał na tle innych. Testujcie, przesuwajcie dostępne suwaki kolorystyczne i obserwujcie jak to wpływa na fotografię, czy Wam się podoba, czy nie, szukajcie swojej palety barw.
Ja bardzo lubię zdesaturowane kolory zieleni, nie przepadam za mocno nasyconym kolorem niebieskim. Na moich fotografiach raczej nie znajdziecie mocno niebieskiego nieba i soczystej zieleni. To zupełnie nie mój styl. Lubię jak moje zdjęcia po wywołaniu wyglądają jak zdjęcia z aparatu analogowego.
Często pytacie jak to robię?
Czy zdjęcie było zrobione aparatem analogowym?
Jak uzyskuje takie barwy?
Jak tworzę klimat na zdjęciach?
To wszystko wynika ze zrozumienia kolorów i ich działania w powyższych panelach Lightrooma.
Warto ustawienia, które tworzycie zapisywać sobie jako presety, aby potem taki sam efekt nałożyć na inne zdjęcia i je dopracowywać. Można korzystać z gotowych presetów dostępnych w Internecie lub tworzyć swoje własne. W programie Lightroom jest też bardzo użyteczna i pomocna opcja, która pozwala po obrobieniu danego zdjęcia przenieść jego ustawienia na nowe zdjęcie jeszcze nie obrobione – inaczej zsynchronizować je z innym, bądź innymi zdjęciami. Ta funkcja potrafi często zaoszczędzić dużo czasu.
Poszukanie własnego stylu w fotografii to klucz do sukcesu.
PAMIĘTAJ, ABY CZASAMI ODŁOŻYĆ APARAT I POBYĆ TU I TERAZ
Podróżujecie nie tylko dla zdjęć. Podróże to również inne doświadczenia, emocje, spotkania. A więc nie skupiajcie się tylko na zdjęciach, szukaniu idealnych momentów oświetleniowych, wschodów i zachodów, pięknych kadrów. Zatrzymajcie się! Bądźcie tu i teraz, bez aparatu w dłoni. Cieszcie się chwilą. Nie każdy moment musi zostać uwieczniony na zdjęciu, zostawcie niektóre z nich tylko dla siebie i niech będą one w Waszych sercach, a nie na matrycy aparatu.
Powodzenia w fotograficznym rozwoju!
Dajcie mi koniecznie znać na jakim etapie rozwoju fotograficznego jesteście i jakie tematy z fotografii podróżniczej chcielibyście, abym poruszyła na blogu?
Więcej na temat fotografii znajdziecie tutaj:
Fotografia
Zapraszam Was również na mój Instagram oraz fanpage na Facebooku
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
Zawsze zachwycam się tym jak potrafisz opisać historię jednym zdjęciem, o czym między innymi wspominasz w poście. Chciałabym móc kiedyś mieć takie wyczucie kiedy i co sfotografować, jak wykadrować. Takie detale potrafią ze zwykłego miejsca stworzyć niepowtarzalną widokówkę! 🙂 Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy z tej serii.
Pozdrowienia!
Karina z Razem w górach
Bardzo Ci dziękuję za tak cudowne słowa. Tym bardziej czuję się zmotywowana do tworzenia kolejnych foto poradników. Pozdrawiam:)
Ten post jest rewelacyjny! Można wyciągnąć z niego dużo potrzebnej wiedzy – ale takiej praktycznej, nie tylko same parametry i cyfry 🙂
Oj nie – parametry i cyfry to zmora w fotografii;)
To wspaniałe, że tak chętnie dzielisz się nie tylko swoimi przepieknymi zdjęciami, ale również poradami. Dziękuję
Aniu mam zamiar tworzyć więcej takich poradników i mam nadzieje, że będą one przydatne – taki jest mój cel. Chciałabym, aby fotografia dla wielu ludzi nie była tylko naciśnięciem spustu migawki, ale historią, emocjami, paletą barw prosto z serca.
Fajny post. Najważniejszy osttani punkt. Czasem tak gonimy za fajnymi fotami, że brak chwili na kontemplowanie tego, co tu i teraz.
Oj tak, warto czasami zatrzymać się i być tu i teraz. Wiem co to znaczy skupiać się tylko na fotografiach – na szczęście już teraz udało mi się znaleźć balans.
Bardzo lubię Twoje zdjęcia, każde ma jakiś ładunek emocjonalny i są mega dopracowane 🙂
Bardzo się cieszę, że tak je odbierasz. Dziękuje za miłe słowa Maju. Pozdrawiam.
Oczywiście – bajeczne zdjęcia – jak zawsze u Ciebie! <3 A jeśli chodzi o mnie, to bywa to różnie – czasami mam nastrój, zeby podczas podróży robić artystyczne zdjęcia, a czasami po prostu cykam fotki, choćby telefonem, żeby tylko zatrzymać wspomnienia 🙂
Dziękuję Kochana za miłe słowa. U mnie przeważnie kadry przemyślane, a to ja już tak mam;)
Bardzo cenne porady, z przyjemnością przeczytałam i wyciągnę wnioski, choć robię zdjęcia typowo amatorskie 😉
Będę starała się przygotowywać wpisy zarówno dla osób początkujących, jak i też bardziej zaawansowanych, tak aby każdy znalazł coś dla siebie:)
Świetne porady! W tym roku mam plan popracować właśnie nad moim warsztatem, zarówno pisarskim, jak i fotograficznym.
Super! Życzę zatem powodzenia w rozwoju:)
Bardzo wyczerpujący wpis, na pewno jeszcze do niego wrócę 🙂
Miło mi, dziękuję:)
Bardzo przydatny jak dla mnie wpis, musze trochę popracowac nad moimi zdjęciami. Myślę, że twoje rady dużo mi pomogą! Dziękuję
Dziękuję Edytko. Zapraszam częściej na bloga, bo takie wpisy z serii foto porady będą:)
Martyna, przecudowne sa Twoje zdjecia. Super poradnik – idealny dla osob, ktore wybieraja sie w kolorowa podroz, z checia wroce do niego przed wakacyjnym wyjazdem. Opowiedzenie historiii – fajne podejscie do fotografowania.
Miło mi Beatko. Tak – historia i emocje to bardzo ważne aspekty w fotografii:)
Ciekawe spostrzeżenia i porady, które ja akurat znam. Interesująco napisane i czyta się przyjemnie. Czekam na kolejne artykuły.
Bardzo dziękuję. Postaram się pisać porady dla osób początkujących, ale i też dla bardziej zaawansowanych. Pozdrawiam.
Bardzo fajny poradnik! Sporo czasu mi zajęło, zanim uświadomiłam sobie, że przecież brzydka pogoda nie psuje zdjęć 😉 fotograficznym ekspertem nie jestem, ale i podczas robienia zdjęć, i podczas zwyczajnego zwiedzania polecam czasem się odwrócić. Może się okazać, że widok za nami jest nawet lepszy niż przed nami 🙂
Karolinko bardzo cenna sugestia z tym odwróceniem się. Ja np. bardzo często robię zdjęcia w miejscach mało atrakcyjnych i z takich miejsc foty wychodzą świetne;)
Czekam z niecierpliwością na wpis o czasie naświetlania, otworze przysłony i ISO 🙂
Mam nadzieję, że w końcu ujrzy światło dzienne;)
Ale mnie dawno u Ciebie nie było. Trochę się zmieniło, ale ten Twój charakterystyczny styl został. 🙂 A co do zdjęć – chyba zawarłaś wszystko to, co najważniejsze. Dobrze jest zrobić research, dobrze się przygotować, ale chyba najważniejsze – znać swój aparat. 🙂
Hej, hej. Tak, na blogu sporo zmian i w ogóle w rozwoju internetowym. Co bardzo mnie cieszy:) Super, że poradnik foto Ci się podoba:) Pozdrowionka:)
Hej, już wcześniej pisałam w jednym z komentarzy, że jestem zachwycona Twoim blogiem, zdjęciami – bajka!!. Czy może mogłabyś podać linki do jakiś stron ze zdjęciami, które bywają dla Ciebie inspiracją? Albo może jakieś wartościowe strony / blogi, z których można czerpać przydatną wiedzę (według Ciebie oczywiście). Teraz podczas przymusowego przystopowania życia można byłoby jakos produktywnie wykorzystać ten czas 🙂 Pozdrawiam serdecznie z bloga z nieidealnymi zdjęciami 😉