
Kaszuby – kolejny malowniczy region w Polsce, któremu zdecydowanie za mało do tej pory poświęciliśmy czasu. Jest czego żałować i czym prędzej trzeba te zaległości nadrobić. Po wizycie w Kościerzynie i skosztowaniu kaszubskiej kuchni wiedzieliśmy, że musimy Kaszuby poznać dogłębniej. Kultura, historia, zwyczaje, język kaszubski – to wszystko bardzo nas interesuje. Postanowiliśmy eksplorację regionu rozpocząć od wizyty we Wdzydzach Kiszewskich – w Kaszubskim Parku Etnograficznym, który jest skansenem, żywym muzeum. Czy było warto? Wszystkiego dowiecie się w tym artykule.
Spis treści
KASZUBY I KASZUBI
Kaszubi – ile o nich wiemy? Powiem szczerze, że je do tej pory wiedziałam niewiele i nadal zarówno region, kulturę ludności kaszubskiej i ich zwyczaje poznaję. Kaszubi zamieszkują tereny północne w Polsce, a etymologia słów „Kaszuby i Kaszubi” do dnia dzisiejszego nie została wyjaśniona. Kaszubom na przestrzeni lat i wielu wydarzeń historycznych trudno było znaleźć swoje miejsce. Ich kulturę, obyczaje, język chciano zniszczyć. Przez wiele lat Kaszubi byli uznawani za osoby drugiej kategorii, mniej inteligentni i mniej zaradni, uważano ich „za dziwnych” i nie znających dobrych obyczajów. Trudnym czasem dla Kaszubów był PRL. To właśnie wtedy zabraniano Kaszubom posługiwać się ich językiem. Dzieci za mówienie w języku kaszubskim w szkole były karane. Niemcy próbowali Kaszubów germanizować, jednak Ci mimo wszystko zachowali swoją tożsamość, która trwa do dnia dzisiejszego.
Region Kaszuby jest uznawany za jeden z najpiękniejszych w Polsce. W ogóle się temu nie dziwię – tajemnicza ludność zwana Kaszubami ze swoją kulturą i własnym językiem. Krajobrazy, w które wpisują się malownicze jeziora, zielone wzgórza, ogromne hektary lasów. Nie mogę nie wspomnieć o kaszubskiej kuchni… To wszystko sprawia, że Kaszuby jako region jest wymarzonym miejscem na urlop i wypoczynek.
Przeczytajcie: Stary Browar Kościerzyna – magia kaszubskich smaków w jednym miejscu. Recenzja obiektu.
O KASZUBSKIM PARKU ETNOGRAFICZNYM SŁÓW KILKA
Jeżeli dopiero zaczynacie swoją przygodę z regionem kaszubskim to warto na wstępie udać się do Kaszubskiego Parku Etnograficznego we Wdzydzach Kiszewskich. Miejsce to pełni funkcję skansenu – muzeum na świeżym powietrzu. To tutaj poznacie elementy kultury kaszubskiej, historię Kaszub i Kaszubów na przestrzeni lat. Poznacie jak Kaszubi żyli kiedyś i jak żyją teraz, posłuchacie kaszubskiego języka.
Muzeum we Wdzydzach Kiszewskich powstało w roku 1906 – dawno temu prawda? To już prawie 100 lat!
Założyli je Teodora i Izydor Gulgowscy. Połączyła ich miłość i mimo różnicy wieku – Izydor był 14 lat młodszy od Teodory – tworzyli wspaniałe małżeństwo i rozwijali swoje pasje, aż stworzyli to miejsce. Wpływali też na miejscową ludność angażując ją w działalność w zakresie rękodzieła.
W tamtych czasach było to pierwsze muzeum stworzone pod gołym niebem, na otwartej przestrzeni. Początkowo muzeum było tylko jedną drewnianą chatą, w której założyciele zgromadzili kaszubską kolekcję różnych przedmiotów – ceramikę, hafty, obrazy itp. Z czasem miejsce to nabrało większych rozmiarów. Sprowadzano chałupy, dworki, a nawet szkołę z innych miejsc – wszystko po to, aby odwiedzający mogli poznać kaszubską kulturę i kim Kaszubi są.

Dzisiaj miejsce to liczy 22 hektary, a na jego terenie znajduje się ponad 50 budynków. Propagowana jest tutaj ludowa sztuka kaszubska, rękodzieło, odbywają się przedstawienia i uroczystości. Chaty, dworki, kościół, wiejska szkółka, wiatraki i wiele innych budynków nadal są, a wchodząc do środka zawsze przywita nas ktoś ubrany w kaszubski strój, mówiący po kaszubsku i opowie ciekawostki z życia Kaszub. Wnętrza są autentyczne i przenoszą odwiedzających do dawnych lat.
A wokół przyroda i jezioro Gołuń. To wszystko tworzy niepowtarzalny klimat.

Przeczytajcie: Rezerwat Przyrody Beka – niesamowita atrakcja Kaszub.
ZWIEDZANIE SKANSENU WE WDZYDZACH KISZEWSKICH
Przy zakupie biletu najlepiej poprosić o mapkę skansenu. Dzięki temu traficie bez problemu do wszystkich miejsc, a jest ich sporo, teren do przejścia również spory. Na drodze spaceru po Muzeum Etnograficznym traficie na ciekawe wystawy – w tym dla dzieci, warsztaty, chaty drewniane, dworki, zagrody, wiatraki, kościół, szkołę, a nawet tartak, chlew i kuźnię.
Budowle te nie pochodzą tylko i wyłącznie z Kaszub, są również sprowadzone z terenów Kociewia i Borów Tucholskich.
Na terenie skansenu można zobaczyć jak panie robią kwiaty z papieru, kowal wyrabia podkowy i wiele innych tradycyjnych zajęć wiejskich. Wchodząc na stronę internetową zapoznajcie się z kalendarium wydarzeń na cały rok, a w ciągu roku wiele się tutaj dzieje.

My odwiedziliśmy Kaszubski Park Etnograficzny w Zielone Świątki i z tej okazji mieliśmy możliwość obejrzenia widowiska obrzędowego „Ścinanie kani”, wszystkie kapliczki i chałupy w tym dniu były dodatkowo przystrojone. Samo przedstawienie w wykonaniu Teatru Rzeźby Ireny Brzeskiej bardzo nam się podobało.
Pewnie zastanawiacie się co to „kania”?
Mi to słowo od zawsze kojarzy się z grzybami, ale nie o grzyby tu chodzi, a o ptaka. W dawnych czasach ptak kania był uznawany za przynoszącego nieszczęście w mentalności ludzi z Kaszub. Ja tylko pojawiał się we wsi od razu chciano go usunąć i urządzano tzw. ścinanie kani. Ptaka zabijano, aby zapobiec nieszczęściom, które wieś mogłyby nawiedzić. Smutna historia, natomiast samo przedstawienie rewelacyjne i momentami wzruszające, kiedy jego autorka ukazuje, jak wśród tłumu ludzi nie ma ani jednego człowieka i doradza kani, aby uciekała.
Fragmenty tego przedstawienia możecie obejrzeć na moim Instagramie – w zapisanych relacjach insta stories – Kaszuby.

Bardzo podobało mi się w dawnej szkole, w której spotkałam nauczyciela piszącego starym piórem i dokonującego skomplikowanych rachunków na liczydle. Przed szkołą znajduje się ogromny dzwon, który wzywał kiedyś dzieciaki na lekcje.

Dwór z Luzina jest kolejnym ciekawym miejscem. To jeden z najstarszych obiektów muzealnych wchodzących w zakres budownictwa wiejskiego. Na przestrzeni lat był wielokrotnie przebudowany ze względu na zniszczenia, których doznał w wyniku pożaru w XIX wieku. Dworek wewnątrz jak i jego zewnętrzne otoczenie klimatycznie się prezentują.
Przeczytajcie: Gdzie nocować na Warmii? Dwór Dawidy – miejsce z klimatem i z dala od zgiełku.



Spore wrażenie robi także wiatrak typu holenderskiego z Brus. A nazywa się niebanalnie, bo „Przeszkoda”. Kiedyś na terenie Brus były 3 wiatraki – Wygoda, Przeszkoda i Zazdrość, ale wielu nazywało je „Wiara, Nadzieja, Miłość”. Do dziś można podziwiać i wejść do środka Wiatraka Przeszkoda, czyli Nadzieja.


Przed każdą budowlą znajdziecie tablice opisujące z jakiego miejsca została ona przeniesiona na teren muzeum i jej historię.
Zwiedzania jest sporo, spotkania z ludźmi z Kaszub na ternie skansenu też są cudowne – rozmowa z kowalem, dziewczyną robiącą kwiatki z papieru, nauczycielem… i wiele, wiele więcej.
Nie pomińcie wejścia do kościoła, w którym odbywają się msze, a nawet udzielane są śluby. W tym miejscu również zostanie Wam opowiedziane wiele ciekawostek. Kościół w stylu kaszubskim wyróżnia się na tle innych tego typu budowli.
Przed przyjazdem tutaj nie przypuszczałam, że miejsce to, ma taki niesamowity klimat. Historia tego muzeum jest żywa i ciągle trwa.
INFORMACJE PRAKTYCZNE NA TEMAT KASZUBSKIEGO PARKU ETNOGRAFICZNEGO
Koszt biletów w skansenie we Wdzydzach Kiszewskich
bilet normalny 16zł
bilet ulgowy 11zł
bilet specjalny 6zł
Istnieje możliwość zwiedzania Kaszubskiego Parku Etnograficznego Etnograficznego z przewodnikiem – 100zł, grupa 40 osobowa
Warsztaty dla grup i indywidualne
Warsztaty – koszt 5 zł/osoba
Między innymi:
lekcje języka kaszubskiego
zajęcia w dawnej szkole
warsztaty z kaszubskiego haftu
robienie kwiatów z papieru
malarstwo na szkle itp.
Godziny otwarcia skansenu we Wdzydzach Kiszewskich
styczeń/luty/marzec: poniedziałek – piątek 10.00 – 15.00
kwiecień: wtorek – niedziela 9.00 – 16.00
maj/czerwiec: wtorek – piątek 900 – 16.00, sobota – niedziela 10.00 – 18.00
lipiec/sierpień: wtorek – niedziela 10.00 – 18.00
wrzesień/październik: wtorek – niedziela 9.00 – 16.00
listopad/grudzień: poniedziałek – piątek 10.00 – 15.00
Gdzie zjeść lokalnie kaszubskie dania we Wdzydzach Kiszewskich?
Na ternie skansenu znajduje się karczma „Zagość u Grażki”, w której serwowane są dania kuchni kaszubskiej. Obowiązkowo należy skosztować ruchanek drożdżowych. My zjedliśmy jeszcze chłodnik i śledzie w śmietanie z ziemniakami. Było po kaszubsku!
Kaszuby to region, któremu zdecydowanie musimy poświęcić więcej czasu. Marzy nam się kolejna wycieczka w te strony. Tym razem chcielibyśmy dowiedzieć się o co chodzi z tabaczeniem, tabaką i poznać kilka słów w języku kaszubskim.
A może Wy znacie jakieś słowa po kaszubsku?
Więcej o Pomorzu znajdziecie tutaj:
Pomorskie
Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku.
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
Bardzo fajny sielski klimat – aż chce się tam jechać. Trochę filmowo, a trochę jak z najlepszych dzieł sztuki.
Byłam w szoku, że aż tak bardzo mi się tam podobało:)
To miejsce jest na mojej liście do odwiedzenia od dłuższego czasu, chyba nadszedł czas, by w końcu ten cel zrealizować. 🙂 Dziękuję za wyczerpujące informacje i piękne zdjęcia! Pozdrawiam, Kasia
Mam nadzieję, że Kaszuby Cię oczarują. Pozdrowionka:)
Zachwycam się Twoimi zdjęciami, to działa sztuki!
Aniu, działa bez dwóch zdań, haha 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂
Kaszuby są mi zupełnie nieznane.Przeprowadziła się tam moja koleżanka i od lat zachwala uroki tych okolic.Nie wyobraża sobie mieszkania w innym miejscu Polski.Pięknie pokazałaś kawałek historii. Z Kaszub pochodzi znana aktorka Danuta Stenka i nieraz słyszałam jak pięknie mówi po kaszubsku i zawsze przyznaje się, że tam się urodziła.
Lubię skanseny, lubie takie miejsca, gdzie przenosimy się w czasie.
Kuchni kaszubskiej nie znam zupełnie.
Bardzo klimatycznie i nostalgicznie, zdjęcia dopełniają całośc Twojej relacji.
Pozdrawiam!
Dziękuje za tak piękny komentarz. Tak, czytałam gdzieś że Danuta Stenka jest z Kaszub. Sama chciałabym umieć kilka słów po kaszubsku powiedzieć:) Pozdrawiam.
To niesamowite, że trafilam na Twój wpis, bo właśnie wróciłam z wyprawy kamperem po… Kaszubach 🙂 We Wdzydzach też byłam, mieszkałam i zwiedzałam. Kaszuby, choć nieco wcześniej znane mi z wakacyjnych wyjazdów, tym razem postanowiłam poznać bliżej i jestem nimi zachwycona! Pomimo, że moja podróż trwała ponad 2,5 tygodnia, wiem, że wciąż mam po co tam wrócić, żeby doświadczyć jeszcze więcej. A Twoje zdjęcia są piękne.
Olu mam nadzieję, że wpis z miejsc, które na Kaszubach odwiedziłaś będzie na blogu! Chętnie przeczytam:)
Właśnie kończę gigantyczny wpis z przewodnikiem po kaszubskich kempingach dla podróżujących kamperem, ale nie tylko. Atrakcje turystyczne jedynie w nim zaznaczam, bo daję słowo na nie konieczny byłby oddzielny wpis – tyle jest tego. Jutro będzie na blogu.
Pozdrawiam serdecznie.
Dwór z Luzina jest cudowny! Muszę się tam wybrać, kiedy będę na północy Polski, bo to miejsce zrobiło na mnie wielkie wrażenie- uwielbiam skanseny. Najpiękniejszy widziałam w Sanoku, ale jeszcze o nim nie pisałam. Muszę to nadrobić!
Buziaczki,
Ewelina
Ja kiedyś skansenami nie za bardzo się interesowałam. Cóż to był za błąd! Totalnie zauroczyłam się skansenem na Kaszubach:)