Spis treści
- 1 ŻUŁAWY WIŚLANE – JAKIE MIEJSCA WARTO ODWIEDZIĆ?
- 2 DOMY PODCIENIOWE NA ŻUŁAWACH WIŚLANYCH
- 3 DOM PODCIENIOWY W TRUTNOWACH
- 4 DOM PODCIENIOWY W MARYNOWACH
- 5 DOM PODCIENIOWY I RESTAURACJA MAŁY HOLENDER
- 6 DOMY PODCIENIOWE W ŻUŁAWKACH
- 7 DOM PODCIENIOWY W LUBIESZEWIE
- 8 WIATRAK KOŹLAK W DREWNICY
- 9 WIATRAK TYPU HOLENDER W PALCZEWIE
- 10 KOŚCIÓŁKI NA ŻUŁAWACH WIŚLANYCH
- 11 MENNONICKIE CMENTARZE
- 12 KRAJOBRAZY ŻUŁAW WIŚLANYCH I WIERZBY W TLE
- 13 MAPA MIEJSC, KTÓRE ODWIEDZILIŚMY NA ŻUŁAWACH WIŚLANYCH
Ciągle nie możemy uwierzyć w to, iż dopiero teraz odkryliśmy Żuławy Wiślane. Mamy przecież tak blisko – przysłowiowy „rzut beretem” z Gdyni. Idealnie sprawdziło się w tym przypadku powiedzenie: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Żuławy Wiślane to kraina z bogatą historią. Dawniej były nazywane krainą chłopskich pałaców poprzez budowanie na tych terenach okazałych domów podcieniowych. Zabieramy Was na Żuławy Wiślane – krainy tak mało znanej, a jakże pięknej.
ŻUŁAWY WIŚLANE – JAKIE MIEJSCA WARTO ODWIEDZIĆ?
Miejsc, które warto odwiedzić na Żuławach Wiślanych jest mnóstwo. My zwiedziliśmy póki co tylko namiastkę tego, co te tereny w Polsce oferują. Na Żuławach Wiślanych zachwycają przede wszystkim zabytkowe domy podcieniowe i właśnie z tego typu architektury ta część naszego kraju słynie. Przybywając tutaj warto zgłębić historię ludu menonitów oraz dlaczego na Żuławach budowano wiatraki typu holenderskiego, które możemy oglądać do dziś. Krajobraz Żuław Wiślanych mimo, że płaski – to przecież depresja – jest zachwycający. A wszystko dzięki wierzbom, które dostojnie wpisują się w pejzaż.
DOMY PODCIENIOWE NA ŻUŁAWACH WIŚLANYCH
Domy podcieniowe są wizytówką Żuław Wiślanych i od zawsze tego typu budynki były kojarzone właśnie z tą malowniczą krainą w Polsce.
Przeczytajcie: Poznaj kulturę i historię Kaszub w Kaszubskim Parku Etnograficznym we Wdzydzach Kiszewskich.
W czasie naszej wycieczki po Żuławach Wiślanych odwiedziliśmy kilka domów podcieniowych. Wybraliśmy te najbardziej ciekawe, wyróżniające się.
DOM PODCIENIOWY W TRUTNOWACH
Dom podcieniowy w Trutnowach to okazale zachowany obiekt. Prace nad budową domu zakończyły się w roku 1726. Podcień wspierany jest, aż na ośmiu słupach. Dawniej uważano, że im więcej słupów tym bardziej zamożny właściciel. Jest to dom, który można zwiedzać wewnątrz po wcześniejszym umówieniu się. Wstęp kosztuje 10 zł od osoby. Najlepiej zadzwonić wcześniej do właściciela budynku i umówić się na zwiedzanie. Zachowano tutaj oryginalny układ pomieszczeń oraz stworzono miniaturowy skansen przedstawiający żuławską architekturę.
DOM PODCIENIOWY W MARYNOWACH
W tym domu z duszą i niesamowitą historią można nocować. Podobno jest to niesamowite doświadczenie, a właściciele chętnie dzielą się tajemnicami, które dom podcieniowy skrywa. Ten podcień położony jest w samym środku wsi Marynowy. Jego przyrodnicze otoczenie zachwyca – staw, bociany, ogromne drzewa, a nawet koń oraz przemiły szczeniaczek właścicieli obiektu.
W samej wsi znajduje się jeszcze kilka domów podcieniowych, ale ten jest najbardziej okazały i reprezentacyjny. Powstał w roku 1803, a zbudował go Peter Loewen dla Johanna Jacoba Ziemera. Następnie budynek przechodził z rąk do rąk. W historię tego domu, jak i też innych żuławskich podcieni wpisują się rozbiory w Polsce i wojny. Mamy nadzieję, że uda nam się kiedyś w tym domu przenocować i poznać dogłębniej jego sekrety.
Przeczytajcie: Puck – atrakcje miasteczka nie tylko na wakacje.
DOM PODCIENIOWY I RESTAURACJA MAŁY HOLENDER
Zwiedzając Żuławy Wiślane obowiązkowo należy skosztować żuławskiej kuchni. A gdzie? Tylko i wyłącznie w restauracji „Mały Holender” w Żelichowie, która kuchnię żuławską serwuje, ale i też mieści się w domu podcieniowym. To tutaj posmakowaliśmy legendarnych serów Werderkäse – sprowadzili je na te ziemie menonici i tradycyjnej zupy klopsowej oraz pierogów. Może, kiedy Wy będziecie w tym miejscu i traficie na popularny kociołek menonicki – akurat w czasie naszej wizyty tego specjału w menu nie było. W ofercie restauracji są również raki z żuławskich jezior.
Wnętrze „Małego Holendra” to żywa historia, a krajobrazy na zewnątrz znowu zachwycają – śpiew ptaków, jabłonie, rzeka. W tym miejscu poznacie kulinarną stronę Żuław Wiślanych doprawioną niesamowitą historią.
Przeczytajcie: Co zjeść na Pomorzu? Regionalne smaki Borów Tucholskich, Kaszub, Kociewia.
DOMY PODCIENIOWE W ŻUŁAWKACH
We wsi Żuławki zobaczyliśmy dwa domy podcieniowe. Jeden z nich znajduje się przy głównej ulicy i mieszka w nim starsza pani z kotkiem. Pozwoliłam sobie zajrzeć do domu i zamienić kilka słów z jego mieszkanką.
Drugi dom podcieniowy należy do najlepiej zachowanych na Żuławach. Jest to budynek numer 6 zwany Danziger Kopf. Został generalnie przebudowany w roku 1825. Wtedy też dobudowano mu charakterystyczny podcień oraz wiele elementów klasycystycznych. Wspiera go aż 6 słupów. Dzięki obecnym właścicielom ten dom „żyje” – odbywają się tutaj spotkania autorskie i przedstawienia.
DOM PODCIENIOWY W LUBIESZEWIE
To kolejny dom, w którym można nocować. To, co zwróciło naszą uwagę, aby i ten dom zobaczyć „na żywo” to piękne zielone okiennice. Dzięki nim budynek zdecydowanie wyróżnia się na tle innych. Dom podcieniowy w Lubieszewie znajduje się tuż przy głównej drodze.
Domów podcieniowych na tych terenach jest o wiele więcej. Niestety spora część z nich jest zaniedbana, nikt w nich nie mieszka i nie odrestaurowuje się ich. Szkoda! Warto ocalić te piękne i historyczne budynki od zapomnienia.
Kolejnym elementem krajobrazu żuławskiego są stare i zabytkowe wiatraki typu holenderskiego. Na chwilę obecną nie zachowało się ich zbyt wiele, a tak naprawdę warto zobaczyć dwa z nich:
WIATRAK KOŹLAK W DREWNICY
Drewnica znajduje się bardzo blisko Żuławek, a więc warto wstąpić i tutaj. Wiatrak Koźlak pochodzi z roku 1718 i jest najstarszym zachowanym wiatrakiem nad Bałtykiem po stronie Polskiej. Bryła dachu ma kształt odwróconej łodzi, a sam wiatrak jest prawie cały wykonany z drewna. Zwiedzając wieś Drewnicę byliśmy oczarowani pięknymi drewnianymi domkami.
WIATRAK TYPU HOLENDER W PALCZEWIE
W pobliżu wiatraka w Palczewie byliśmy o zachodzie słońca. Mimo, iż brakuje mu jednego ze skrzydeł i tak wygląda pięknie i malowniczo. Idealnie wpisuje się w otaczający krajobraz. Kiedyś wiatrak mielił zboże, dzisiaj jest ozdobą i zabytkiem. Jest to wiatrak częściowo wykonany z drewna, ale posiada też elementy murowane.
Przeczytajcie: Suwalszczyzna – nieodkryta kraina w Polsce. Atrakcje, które warto zobaczyć.
KOŚCIÓŁKI NA ŻUŁAWACH WIŚLANYCH
Klimatycznych, małych kościółków na tych ternach jest bez liku. Natomiast my chcieliśmy zobaczyć podobno ten najpiękniejszy, a znajduje się on we wsi Palczewo. Kościółek jest romantyczny i przyjeżdża tutaj wiele młodych par, aby to w tym miejscu zawrzeć związek małżeński. Kościół jest w całości z drewna. Drugiego takiego na Żuławach nie znajdziecie. Wnętrze kościółka również zaskakuje – szare kolory przeplatają się z ciekawymi zdobieniami i malowidłami. Natomiast największą atrakcją są stare i wysłużone organy – mają ponad 200 lat!
Oglądając fotografie dostępne w Internecie bardzo spodobał nam się również kościółek we Wróblewie, ale tam niestety nie udało nam się już dotrzeć.
MENNONICKIE CMENTARZE
Na Żuławach jest kilka cmentarzy mennonickich. My odwiedziliśmy mały i kameralny cmentarz w Stawcu, który powstał prawdopodobnie w roku 1768, kiedy to gmina mennonicka rozpoczęła budowę własnej świątyni modlitewnej. W czasie II wojny światowej zarówno cmentarz w Stawcu, jak i inne cmentarze mennonickie zostały zniszczone.
KRAJOBRAZY ŻUŁAW WIŚLANYCH I WIERZBY W TLE
Krajobraz Żuław „na pierwszy rzut oka” może wydawać się mało interesujący – jest płasko, nie ma prawie w ogóle lasów. To mylne wrażenie. Żuławy Wiślane charakteryzują bardzo rozległe pola i rozbudowany system wodny. Krajobraz jest stały, bez wzniesień, a momentami bywa, iż znajduje się poniżej poziomu morza. W tej nizinnej krainie rośnie mnóstwo wierzb, które perfekcyjnie pasują do płaskiego terenu.
Przeczytajcie: Kanał Elbląski – rejs Statkiem po Trawie. Niezapomniana przygoda.
MAPA MIEJSC, KTÓRE ODWIEDZILIŚMY NA ŻUŁAWACH WIŚLANYCH
Żuławy Wiślane to miejsce, które jest blisko Trójmiasta. Na pewno będziemy odwiedzać ten rejon częściej. Chcielibyśmy zobaczyć jeszcze kilka innych domów podcieniowych, a może i nawet przenocować w jednym z nich. Sporo jest tutaj jeszcze do odkrycia. A Wy byliście już na Żuławach Wiślanych?
Więcej o Pomorzu znajdziecie tutaj:
Pomorskie
Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
Bez Rybiny i Tujska to nie Żuławy
A ja myślę, że w dwa dni sporo pięknych miejsc na Żuławach zobaczyliśmy i proszę nie uogólniać. Mam nadzieję, że w moim artykule zobaczyła Pani jakieś pozytywy, bo dla każdego blogera tworzenie darmowych treści do internetu to sporo pracy i warto to doceniać, a nie wytykać braki. W jednym wpisie nie da się przedstawić całych Żuław. Być może kiedyś powyższe miejsca odwiedzimy.
Warto zobaczyć największy mennonicki cmentarz w Polsce – w Stogach Malborskich. Robi niesamowite wrażenie.
Z wiatraków polecam jeszcze wiatrak w Tczewie, a w samym Malborku znajduje się bardzo ciekawy budynek mieszkalny, który kiedyś tam był…. dołem wiatraka. W tym okrągłym, a właściwie chyba ośmiokątnym, budynku cały czas mieszkają ludzie. Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za tyle wskazówek. W naszych podróżach po Polsce bardzo lubimy się skupiać na kameralnych miejscowościach i wsiach, dlatego tym razem będąc na Żuławach nie odwiedziliśmy Tczewa i Malborka. Pozdrowienia.
Zdecydowanie niedoceniany region A przecież jakże piękny. Wiesz ciekawe że nigdy to nie zwiedzilam mieszkając tyle lat w Trójmieście.
U nas podobna sytuacja. Mieszkamy w Trójmieście i dopiero teraz odkryliśmy walory tego regionu:)
Ależ cudowne i urlokliwe miejsce 🙂 Nie byłam na Żuławach, ale z tego co pokazujesz, to wspaniałe miejsce 🙂 idealne na odcięcie się od świata 🙂
Dokładnie tak jest. Myślę, że powrócimy tam na nocleg w domu podcieniowym:)
W Polsce jest jeszcze mnóstwo pięknych, „nieodkrytych” zakątków, nieznanych turystom. Sama mieszkam na Mazurach Zachodnich, o których wciąż jeszcze mało ludzie wiedzą… 😉
Oooo dziękuję za hasło – Mazury Zachodnie. Już zapisuje bo w przyszłym roku mamy zamiar zawitać w te strony:)
Bardzo lubię zabudowę szachulcową, a te domy mają miejscami podobną charakterystykę. Jak na budynki wiejskie, to imponują one nie tylko wyglądem ale i rozmiarem. Do wiatraków mam słabość w każdej ich odsłonie. 🙂 Pewnie jeszcze długo nie będę miała okazji zwiedzenia tych regionów, tym bardziej dziękuję za wirtualną wycieczkę. 🙂
Bardzo dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że artykuł się spodobał:)
A to wszystko wygląda jak ze starego, dobrego filmu, jakby dzisiaj nie istniało…WOW!! Przepiękne miejsca:)
Dziękuję i super, że się podoba:)
Świetny wpis. Wasze zdjęcia są niesamowicie piękne i zachęcające. Jestem pod wrażeniem. A Żuławy to u nas biała plama, mamy je w planach. Jakoś ostatnio ta nasza Polska jest niedoceniana.
My bardzo Polskę doceniamy i w ciągu roku często po naszym kraju podróżujemy:) Wiele jeszcze miejsc pozostało do odkrycia:)
Warty wspomnienia jest równiez Salvinia Lodge dom podcieniowy w Przemyslawiu, w którym również można przenocować. Polecam choćby zobaczyć przy okazji.
Dziękuję Aniu za polecenie:)
Jestem z Żuław, super, że tak pięknie o nich napisałaś:)
Miło czytać takie opinie samych mieszkańców tej malowniczej krainy:)
Witam
Nigdy nie byłam na Żuławach ,ale już chcę tam być.Wybieramy się w przyszłym roku.
Będziemy nocować w Kątach Rybackich .myślę dużo zwiedzić,
Może coś podpowiesz.
W kwestii Kątów Rybackich nie pomogę. Polecam natomiast wizytę na Żuławach:)
Dziękuję za przygotowanie tego materiału z wycieczki, czułam się jakbym tam była, nasyciłam się pięknymi widokami i jestem za tę podróż wdzięczna 🙂
Bardzo dziękuje za docenienie mojej pracy nad wpisem. Pozdrowionka:)
W ramach tylko uzupełnienia. Cieszę się, że udało się Państwu zobaczyć Drewnicę i Żuławki. To faktycznie najlepsze miejsce na Żuławy w pigułce. 4 domy podcieniowe, wspomniany wiatrak, Gdańska Głowa i Szkarpawa. Coś cudownego! Domy podcieniowe na Żuławach uznaje się za żuławskie a nie holenderskie, były tutaj zdecydowanie wcześniej niż pojawienie się Holendrów na tym terenie – Holendrzy mieszkali najczęściej w zagrodach holenderskich – jedną z nich widziała Pani w Drewnicy. Proszę odwiedzać Żuławy i pisać o nich dalej;)
Dziękuję za miłe słowa. Żuławy to przepiękne tereny i chętnie wrócimy.
Świetny artykuł i piękne, klimatyczne zdjęcia.
Zachowałam go od czasu Mistrzostw Blogerów i dzięki niemu zaplanowałam oglądanie domów podcieniowych – dziękuję, piękne są!