
Gdynia – miasto z morza i marzeń. Kiedy myślę o Gdyni czuję sól morską, nadmorski wiatr, słyszę krzyki mew i szum morza. To miasto portowe, nowoczesne, modernistyczne. Tutaj mieszkam już od kilku lat i tu jest mój dom. W tym wpisie chciałabym podzielić się z Wami moimi ulubionymi miejscami, które znajdują się w samym centrum Gdyni. To miejsca, które warto zobaczyć. Lubię spacerować po centrum – odwiedzać miejsca, które już tak dobrze znam. Bardzo często zaglądam do restauracji serwujących smaki polskiego morza. Poznajcie miejsca w Gdyni, które warto zobaczyć i rozsmakujcie się w regionalnych smakach.
Spis treści
MAJ W GDYNI – MIEJSCA, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ
ULICA ŚWIĘTOJAŃSKA
Na tej ulicy zdecydowanie dzieje się. To serce Gdyni. Ulica Świętojańska pełni funkcję reprezentacyjną. Znajdziecie tutaj mnóstwo restauracji, kawiarni, sklepów, butików z luksusową odzieżą, lokali usługowych, prawniczych kancelarii i banków.
Dane historyczne podają, iż to pierwsza gdyńska ulica, która została wyłożona brukiem. Urządzano ją również zgodnie z planem miasta, a z czasem wybudowano modernistyczne kamienice. Ulica Świętojańska rozwijała się, a na mieszkanie w tej części Gdyni w dawnych czasach mogli pozwolić sobie tylko najbardziej zamożni.
Dzisiaj panuje tutaj spory zgiełk. My na Świętojańskiej czasami robimy zakupy i wpadamy do restauracji na posiłek, a jest ich tutaj sporo.
Przeczytajcie: Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku.
TARAS WIDOKOWY GDYNIA INFO BOX
Jeżeli mielibyście ochotę sfotografować lub po prostu podziwiać panoramę gdyńskiego Śródmieścia z Molem Południowym warto wejść na wieżę widokową o wysokości 22 metrów. Wieża znajduje się na ulicy Świętojańskiej. Wejść można schodami, istnieje możliwość wjechania windą. Na samej górze Waszym oczom ukaże się duże panoramiczne zdjęcie z zaznaczonymi ważnymi punktami na mapie Gdyni oraz peryskop.
NA ZDJĘCIACH: WIDOK Z TARASU WIDOKOWEGO INFO BOX ORAZ DAR POMORZA

SKWER KOŚCIUSZKI I MOLO POŁUDNIOWE
Kolejne ważne miejsce w Gdyni będące wizytówką miasta. Skwer Kościuszki to nic innego jak nadmorski deptak, którym przyjemnie się spaceruje – szczególnie kiedy nie ma wielu turystów. W sezonie niestety turystów tłum i na trasie mija się multum budek z lodami, goframi, zapiekankami… – swoisty nadmorski folklor. My lubimy spacerować tutaj o poranku, kiedy jest kameralnie i spokojnie.
Przedłużeniem Skweru Kościuszki jest Molo Południowe. Możemy stąd obserwować statki, plażę i Sea Tower. Warto zrobić zdjęcie słynnego Daru Pomorza, a nawet można zwiedzić jego wnętrze oraz ORP Błyskawica – oba statki pełnią dzisiaj funkcję muzeów.
Na samym końcu Mola Południowego znajduje się – Pomnik Josepha Conrada – to człowiek bardzo związany z morzem. Zaraz obok zobaczycie słynne Akwarium, a w oddali na morzu stoi Pomnik Marzyciela – najlepiej zobaczyć go poprzez lornetkę.
Przeczytajcie: Żuławy Wiślane – szlakiem domów podcieniowych, mennonitów i holenderskich wiatraków.
NADMORSKI BULWAR
Spacerując Nadmorskim Bulwarem dojdziemy do miejskiej plaży. Sam spacer w tym miejscu jest bardzo przyjemny. Bulwar ma długość ponad 1,5 km. Pełni funkcje rekreacyjną, ale i zabezpiecza przed sztormem. Spacerując Nadmorskim Bulwarem natkniecie się na ciekawy pomnik przedstawiający rybki.
Gdyńskie Rybki nawiązują do herbu miasta – wprowadzają spacerowiczów na plażę miejską.

PLAŻA MIEJSKA
Najpopularniejsza gdyńska plaża, na którą w upalne dni przybywają tłumy Gdynian. Ja w takie dni raczej tego miejsca bym unikała. Znowu pójdę pod prąd i napiszę, że my lubimy przebywać na gdyńskiej plaży o poranku i najlepiej w dzień powszedni. Jest cicho, pusto, tylko szum morza, mewy przelatujące nad głowami, nadmorski wiatr. W tym czasie nie kupimy gofra, frytek belgijskich, lodów, gdyż liczne kawiarenki, restauracje, budki letnie ze smakołykami będą zamknięte. Ale to nic – jest tak pięknie, iż nic więcej do szczęścia nie trzeba.
A zaraz obok znajduje się Teatr Muzyczny. Może jakiś spektakl?
MARINA
Gdyńska marina jest największą i najbardziej nowoczesną przystanią jachtową w Polsce. Usytuowana jest w samym centrum miasta, tuż obok plaży miejskiej. Można podziwiać w tym miejscu luksusowe jachty, łódki i łódeczki, żaglówki. Odbywa się tutaj wiele imprez żeglarskich i nurkowych. Funkcjonują żeglarskie kluby, gdzie wszyscy zainteresowani mogą zgłębić tajniki żeglowania.
Wielu polskich żeglarzy wypływało stąd na wyprawy po świecie. Mariną uwielbiam spacerować o zachodzie słońca. Tak było i tym razem.
Przeczytajcie: Wiosenne spacery po Gdańsku – klimatyczne miejsca, stylowe restauracje z nowalijkami w tle.

Kiedy już odbędziecie spacer Skwerem Kościuszki i Bulwarem Nadmorskim, posiedzicie na Plaży Miejskiej, zawitacie w Marinie – czyli topowe miejsca w Gdyni, które warto zobaczyć – udajcie się do restauracji Pieterwas Krew i Woda na pyszny obiad.
RESTAURACJA PIETERWAS KREW I WODA
Restauracja Pieterwas Krew i Woda (zamknięta na stałe) znajduje się na ulicy Abrahama – kilka kroków od ulicy Świętojańskiej.
Wnętrze restauracji jest przytulne, ciepłe, zachęcające do wejścia. Najlepiej usiąść przy oknie i obserwować spacerujących Gdynian. Tak właśnie zrobiliśmy. Co ważne – w tej restauracji kuchnia jest otwarta i można zobaczyć jak sam szef kuchni – pan Mariusz Pieterwas i inni kucharze przyrządzają wyśmienite dania.
To kolejne miejsce na mapie Gdyni, które słynie z serwowania swoim gościom pysznych ryb. Poza tym w menu restauracji znajdziecie owoce morza oraz dania z różnych zakątków świata, które powstają pod wpływem inspiracji szefa kuchni i jego żony Marty odkrytych w trakcie podróży po Europie i innych kontynentach. My natomiast ponownie skupiliśmy się na rybach.
Sztandarową przystawką w restauracji Pieterwas Krew i Woda jest śledź po gdyńsku. Skoro po gdyńsku to zamówiliśmy! Bałtycki śledź smażony i marynowany w domowej zalewie octowej z wyśmienitymi dodatkami takimi jak ziemniak z ogniska, koperkowy majonez oraz śmietana z jabłkiem i ogórkiem kiszonym. W naszej ocenie jest to śledź na medal. Bardzo nam smakował.
Danie drugie – znowu rybki! Tym razem zdecydowaliśmy się na sandacza z patelni, który podany został z sezonowymi szparagami, młodymi ziemniakami i sosem kurkowym. Takie ryby chcemy jeść nad morzem – świeże, wyśmienicie przyrządzone z lokalnymi dodatkami.
Deser natomiast przeniósł mnie do dziecięcych lat, kiedy to ucierałam żółtko jajka w metalowym kubku, dodawałam tonę cukru i zajadałam się powstałym z tego ucierania płynnym koglem moglem. To oczywiście wersja dziecięca.
W restauracji Pieterwas Krew i Woda zaserwowano nam profesjonalnie przyrządzony kogel mogel z rabarbarem i włoską bezą. Był to jeden z najlepszych deserów jaki kiedykolwiek jadałam i przywołał smak z dziecięcych lat…Popatrzcie na zdjęcia. Już sam widok tego deseru sprawia, że znowu bym się na niego skusiła.
Restauracja Pieterwas Krew i Woda przyciąga niebanalnymi połączeniami smakowymi, inspirującymi daniami i miłą atmosferą.
GDYNIA – INNE MIEJSCA, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ W CENTRUM
KAMIENNA GÓRA
Miejsce, z którego rozpościera się piękny widok na Gdynię. Kamienna Góra to wzgórze. Można na nie wjechać kolejką lub samochodem. Jest możliwość wejścia na wzgórze schodami. My najczęściej podjeżdżamy samochodem. Jest tutaj pięknie i spokojnie. To miejsce i te widoki koniecznie musicie zobaczyć będąc w Gdyni.

GDYŃSKIE MURALE – CENTRUM
Bardzo lubię odkrywać murale w Gdyni, a jest ich coraz więcej. Gdyński street art jest w pełni rozwoju. Spacerując po postindustrialnym Śródmieściu – najwięcej murali znajduje się na ulicy Żeromskiego, natkniecie się między innymi na takie dzieła sztuki ulicznej, które oczywiście nawiązują do morza i wszystkiego co z morzem związane.
Przeczytajcie o muralach w Białymstoku: Białystok – stolica Podlasia. Atrakcje i mapa miasta. Co zobaczyć w jeden dzień?
PORT MORSKI
Lubię tutaj zaglądać szczególnie wtedy, kiedy zawijają do portu ogromne statki wycieczkowe. Port w Gdyni odwiedzają największe crusery, które pływają po morzach i oceanach. Sama chętnie kiedyś w taki rejs bym popłynęła. Ponadto uwielbiam widok na stoczniowe żurawie, rybaków, kolorowe kontenery.
POMNIK WYSIEDLONYCH
Bardzo nostalgiczne miejsce w Gdyni. Często mijam ten pomnik w ferworze załatwiania wielu spraw. Pomnik Wysiedlonych możecie zobaczyć idąc Placem Gdynian Wysiedlonych – okolice dworca PKP.
Gdynianie 15 października 1939 roku zostali wysiedleni przez okupanta niemieckiego. Byli zmuszeni opuścić swoje domy, a klucze zostawić w drzwiach. Niemcy chcieli przejąć mieszkania. 80% Gdynian w tym czasie opuściło swoje mieszkania. Aby upamiętnić te smutne wydarzenia postawiono pomnik przedstawiający matkę z dwójką dzieci.
Rodzina ma ze sobą tylko jedną walizkę i wózek z dobytkiem. Dziewczynka macha do pieska, którego zabrać ze sobą nie mogli. Nie ma ojca – w zamyśle twórców pomnika miało to oznaczać, iż zaginął na morzu. I napis „Gdynianom wysiedlonym”. Miejsce bardzo wzruszające i zmuszające do zatrzymania się i refleksji – warto je zobaczyć.
MAPA SPACERU PO CENTRUM GDYNI – NAJWAŻNIEJSZE MIEJSCA
Gdynia i jej centrum – zaskakuje i wyróżnia się na tle innych miast w Polsce. Jest tutaj ciekawie, nowocześnie, portowo i smacznie. Lubię tutaj żyć.
A Wy jakie macie doświadczenia z Gdynią? Odkryliście już Gdynię? Czy może jeszcze miasto z morza i marzeń przed Wami?
Wpis powstał we współpracy z Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną, która realizuje projekt “Pomorskie Prestige” mający na celu prezentację jakościowej oferty regionu pomorskiego. Więcej informacji o projekcie na www.pomorskie-prestige.eu.
Więcej o Pomorzu znajdziecie tutaj:
Pomorskie
Zapraszamy Was również na Instagram oraz fanpage na Facebooku.
Do zobaczenia gdzieś w drodze!
W Gdyni byłam kilka razy, ale znam ją od zupełnie innej strony. Ciekawy wpis
Oooo, ciekawa jestem jak to strona? Mam nadzieję, że Twój odbiór jest pozytywny?
Przepiękne zdjęcia 🙂 Tyle razy jeździłam w rejony Gdańska czy Gdyni, ale o ile Gdańsk zwiedziłam wzdłuż i wszerz, o tyle w Gdyni nie byłam nigdy. Muszę to w wakacje koniecznie nadrobić 🙂
Jeżeli chodzi o Trójmiasto to rzeczywiście turyści w pierwszej kolejności odwiedzają Gdańsk i Sopot – to miejsca bardziej turystyczne. Z tego też względu w Gdyni najlepiej się mieszka, bo jest spokojniej. Na pewno jednak warto Gdynię odwiedzić.
Uwielbiam Gdynię! To jedno z moich ulubionych miast w Polsce.
Jak ktoś już raz w Gdyni był – to właśnie tak mówi. Gdynia mimo, iż nie ma starówki i jakiś super zabytków to ma coś w sobie co ludzi przyciąga. To chyba ten portowy klimat:)
Pięknie opisałaś „swoją Gdynię”. Ja do Gdyni jadę właśnie dzisiaj i może uda mi się zobaczyć kilka miejsc z Twojej listy.
Udało się. Ale mam po co wracać kolejnym razem 🙂 pozdrowionka
Bardzo się cieszę:) Wracaj czym prędzej:)
Z tego co już wiem od Ciebie to Gdynia, jak i atrakcje pomorskiego bardzo Ci się spodobały. Przybywaj częściej. Będzie okazja do kolejnego spotkania:)
Pięknie to przedstawiłaś, bardzo ładne i zachęcające zdjęcia. Lubię miejsca, w których estetyka podawanych dań zapowiada dobre doznania 🙂
Co do Gdańska, to właśnie miałam się do niego wybrać w wakacje ze swoim prywatnym projektem zapoznawania moich córek z Polską, ale starsza właśnie jest na Zielonej Szkole nad morzem i pewnie przesuniemy to na przyszły rok. Niemniej jednak zapisałam sobie już polecone przez Ciebie miejsca.
Super, że zapoznajesz dzieci z Polską. Mam nadzieję, że uda Wam się rodzinnie odwiedzić Trójmiasto wcześniej. Najlepiej poza sezonem – jest bardziej spokojnie.
odwiedziłam Gdynię w zeszłym roku i bardzo mi się podobało. Zdecydowanie chcę wrócić jeszcze nie raz do tego miasta. Chętnie skorzystam z Twoich kulinarnych podpowiedzi 🙂
Kasiu – bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z wizyty w Gdyni, jak i też z doznań kulinarnych:)
Bardzo lubię trójmiasto i odwiedzam je średnio raz do roku! Niektórych miejsc do tej pory nie znałem – następnym razem na pewno je zwiedzę.
Bardzo się ciesze, ze dzięki wpisom z Trójmiasta odkryłeś nowe miejsca:) Pozdrowionka:)
Warto zobaczyć najwyższy i najpiękniejszy budynek basenu Morza Bałtyckiego. Chodzi o morskie wieże, czyli Sea Towers.
Są piękne i w tym budynku miałam zaręczyny:)